18-01-2015, 17:04
@radziq
ja zarowno przy plus 35, jak i okolicach 10, temperaturach okolo 0, a nawet minus 20 stale i niezmiennie jako pierwszej warstwy używam t-shirt z merino 150.
Próbowałem bawełny, syntetyków, merino 260 z długim rękawem, micro light i uważam, że przy rekreacyjnym chodzeniu po górach 150 z krótkim rękawem jest zdecydowanie najlepsza.
Ważne, żeby koszulka była wystarczająca długa, żeby można było ją włożyć do spodni [przy temperaturach poniżej 10 stopni]. Nie powinna być ani bardzo luźna, ani ściśle dopasowana. Według moich doświadczeń merino 260 nie jest cieplejsze od merino 150. Profesjonalny materiał II warstwy odciągnie wilgoć nawet z bawełny, problemem są raczej wrażenia zapachowe.
ja zarowno przy plus 35, jak i okolicach 10, temperaturach okolo 0, a nawet minus 20 stale i niezmiennie jako pierwszej warstwy używam t-shirt z merino 150.
Próbowałem bawełny, syntetyków, merino 260 z długim rękawem, micro light i uważam, że przy rekreacyjnym chodzeniu po górach 150 z krótkim rękawem jest zdecydowanie najlepsza.
Ważne, żeby koszulka była wystarczająca długa, żeby można było ją włożyć do spodni [przy temperaturach poniżej 10 stopni]. Nie powinna być ani bardzo luźna, ani ściśle dopasowana. Według moich doświadczeń merino 260 nie jest cieplejsze od merino 150. Profesjonalny materiał II warstwy odciągnie wilgoć nawet z bawełny, problemem są raczej wrażenia zapachowe.