02-01-2015, 12:35
W czerwcu, kilka lat temu szedłem ze schroniska pod Śnieżnikiem w Jeseniki. Pierwszy nocleg w penzionie Parpsek. Drugiego dnia miałem nocować na Czerwonohorskim Siodle (na Serak wszedłem z Ramzowej, a nie wjechałem wyciągiem) ale wszystko było w 'rekonstrukcji' (remonty) i musiałem jeszcze przejść w ulewie do schroniska Szwycarki pod Pradziadem (doszedłem po godz 20). Stamtąd do Pradziada jest poniżej 1 godz.
W zimie - mnożnik czasu przejscia x2 lub nawet x3, wg mnie nierealne, bo oba przejścia były całodniowe.
---
Edytowany: 2015-01-02 14:57:24
-------------------------------------------
Robert
W zimie - mnożnik czasu przejscia x2 lub nawet x3, wg mnie nierealne, bo oba przejścia były całodniowe.
---
Edytowany: 2015-01-02 14:57:24
-------------------------------------------
Robert