26-12-2014, 16:12
Nie tyle odżywić co natłuścić (to martwa skóra), następstwem czego jest uelastycznienie a więc uodpornienie skóry na pękanie przy zginaniu. Drugim celem jest oczywiście uwodoodpornienie. Po prostu takie substancje dają podwójny efekt, nie ma konieczności dodawania osobnych substancji do impregnatu.
Podobnie działa wosk w pastach do butów i impregnatach na jego bazie, parafina i inne. Oczywiście rzadka substancja wniknie głębiej (czy to rzadki olej czy rozcieńczony wosk) - czy to korzystniejsze czy nie to zależy oczywiście od stanu skóry i tego co chcemy uzyskać.
Trzeba pamiętać, że jest wiele dobrych środków bez fluoru i chemii, które działają i nadają hydrofobowe właściwości skórze oraz ją uelastyczniają. Fluor jest substancją trującą więc odchodzi się od jej stosowania. W zeszłym roku nawet kilku gigantów outdooru ogłosiło, że przestają stosować pochodne fluoru w produkcji (chodziło oczywiście o impregnację odzieży).
-------------------------------------------
m
Podobnie działa wosk w pastach do butów i impregnatach na jego bazie, parafina i inne. Oczywiście rzadka substancja wniknie głębiej (czy to rzadki olej czy rozcieńczony wosk) - czy to korzystniejsze czy nie to zależy oczywiście od stanu skóry i tego co chcemy uzyskać.
Trzeba pamiętać, że jest wiele dobrych środków bez fluoru i chemii, które działają i nadają hydrofobowe właściwości skórze oraz ją uelastyczniają. Fluor jest substancją trującą więc odchodzi się od jej stosowania. W zeszłym roku nawet kilku gigantów outdooru ogłosiło, że przestają stosować pochodne fluoru w produkcji (chodziło oczywiście o impregnację odzieży).
-------------------------------------------
m