24-12-2014, 10:05
@nicjusz
Też to przerabiałem jakiś rok temu chyba i skończyło się tym, że wziąłem pierwszy który po przymierzeniu na żywo mi pasował - Milo Lahore.
Przeznaczenie podobne, bo jeżdżę w nim po mieście(10-20km dziennie) do dzisiaj i w góry zabieram.
Sprawdza się jesień, zima(np taka jak teraz), wiosna. Co do rozmiarówki - musisz przymierzyć, bo to Milo i wszystko się może zdarzyć;) Kaptur ma chowany w kołnierzu i tam też u mnie spędza większość czasu - jest to jedyny element kurtki z membraną i przydaje się tylko przy opadach i wietrze przewiewającym okrycie głowy.
Ogólnie spełnia pokładane w nim nadzieje - ładny, oddychający, mocny(ktoś tam pisał że wytrzymał szorowania po asfalcie - u mnie widać wyraźnie starcie materiału i jakieś zadziory w miejscu kontaktu z podłożem ale dziury nie ma).
Aha, ważna sprawa - ma wywietrzniki pod pachami, które z racji przeznaczenia SS do aktywności rowerowej chyba powinieneś dodać do swojej listy must-have, bo nic tak nie usprawnia oddychalności;)
Też to przerabiałem jakiś rok temu chyba i skończyło się tym, że wziąłem pierwszy który po przymierzeniu na żywo mi pasował - Milo Lahore.
Przeznaczenie podobne, bo jeżdżę w nim po mieście(10-20km dziennie) do dzisiaj i w góry zabieram.
Sprawdza się jesień, zima(np taka jak teraz), wiosna. Co do rozmiarówki - musisz przymierzyć, bo to Milo i wszystko się może zdarzyć;) Kaptur ma chowany w kołnierzu i tam też u mnie spędza większość czasu - jest to jedyny element kurtki z membraną i przydaje się tylko przy opadach i wietrze przewiewającym okrycie głowy.
Ogólnie spełnia pokładane w nim nadzieje - ładny, oddychający, mocny(ktoś tam pisał że wytrzymał szorowania po asfalcie - u mnie widać wyraźnie starcie materiału i jakieś zadziory w miejscu kontaktu z podłożem ale dziury nie ma).
Aha, ważna sprawa - ma wywietrzniki pod pachami, które z racji przeznaczenia SS do aktywności rowerowej chyba powinieneś dodać do swojej listy must-have, bo nic tak nie usprawnia oddychalności;)