23-10-2014, 16:48
@Maroo ja jestem lajkonikiem jeżeli chodzi o zimę.
Z moich obserwacji/doświadczeń
- podeszwa o jak najmniej agresywnym bieżniku - każda się ślizga na lodzie, a ta do której lepi się śnieg ślizga się bardziej. Oczywiście nie mam na myśli podeszwy idealnie płaskiej jak w ,,balerinach''
- materiał syntetyczny dość szybko namaka. Nie da się go skutecznie zaimpregnować na dłużej. Raczki CT wcierają śnieg w materiał - dosłownie wciera go guma, która jest na górze konstrukcji.
Moim zdaniem masz nieodpowiednie buty na dłuższe zimowe eskapady nawet w Beskidach.
@wiktorgu - kaftan z Twojego linka obczaiłem jakiś czas temu. Nadaje się do przeróbki poprzez wszycie zamków błyskawicznych pod pachami. I wtedy może nada się do ,,większej'' aktywności jako hybryda waciaka z puchem w korpusie.
Link pierwszy Arniego to może być ta mieszanka co w ub. sezonie wprowadzali - miks puchopierza z watoliną - vide 60% ,,puchu'' w składzie.
Z moich obserwacji/doświadczeń
- podeszwa o jak najmniej agresywnym bieżniku - każda się ślizga na lodzie, a ta do której lepi się śnieg ślizga się bardziej. Oczywiście nie mam na myśli podeszwy idealnie płaskiej jak w ,,balerinach''
- materiał syntetyczny dość szybko namaka. Nie da się go skutecznie zaimpregnować na dłużej. Raczki CT wcierają śnieg w materiał - dosłownie wciera go guma, która jest na górze konstrukcji.
Moim zdaniem masz nieodpowiednie buty na dłuższe zimowe eskapady nawet w Beskidach.
@wiktorgu - kaftan z Twojego linka obczaiłem jakiś czas temu. Nadaje się do przeróbki poprzez wszycie zamków błyskawicznych pod pachami. I wtedy może nada się do ,,większej'' aktywności jako hybryda waciaka z puchem w korpusie.
Link pierwszy Arniego to może być ta mieszanka co w ub. sezonie wprowadzali - miks puchopierza z watoliną - vide 60% ,,puchu'' w składzie.