29-06-2014, 19:15
W zeszłym roku nad jeziorkiem Niesamowitym miałem w nocy ponad 60 namiotów, każdy krzak był zasrany, a co namiot to ognisko. Nie takiej Czarnohory oczekiwałem.
No to ja innego dojazdu poza pociągami i marszrutkami ze Lwowa nie znam. Można by to połączyć np. Lwów => IF pociągiem osobowym, a dalej marszrutką lub odwrotnie. Ja sobie nie wyobrażam tłuc się taki kawał w tych pełnych ludzi pudełkach gdy w środku jest 50st. a oni okna nie pozwalają otworzyć (taka dziwna przypadłość Ukraińców).
Gorzej jest jednak dojechać do Ust Ciornej (w Gorgany i na Krasną) bo od północy nie jadą tam marszrutki i tak czy siak trzeba dojechać pociągiem do Hustu. Wiele nie wymyślisz, albo jedziesz bezpośrednim pociągiem w miarę wygodnie, albo jak śledź w puszce po sardynkach.
Co jeszcze? Może Kostrzyca i Połoniny Hryniawskie? Na pewno będzie cisza i spokój.
---
Edytowany: 2014-06-29 20:18:45
No to ja innego dojazdu poza pociągami i marszrutkami ze Lwowa nie znam. Można by to połączyć np. Lwów => IF pociągiem osobowym, a dalej marszrutką lub odwrotnie. Ja sobie nie wyobrażam tłuc się taki kawał w tych pełnych ludzi pudełkach gdy w środku jest 50st. a oni okna nie pozwalają otworzyć (taka dziwna przypadłość Ukraińców).
Gorzej jest jednak dojechać do Ust Ciornej (w Gorgany i na Krasną) bo od północy nie jadą tam marszrutki i tak czy siak trzeba dojechać pociągiem do Hustu. Wiele nie wymyślisz, albo jedziesz bezpośrednim pociągiem w miarę wygodnie, albo jak śledź w puszce po sardynkach.
Co jeszcze? Może Kostrzyca i Połoniny Hryniawskie? Na pewno będzie cisza i spokój.
---
Edytowany: 2014-06-29 20:18:45