15-05-2014, 17:41
@PRS
Nie ma znaczenia w jaką rodzinę się wżeniłeś, ''wmeżyłeś'', czy ''wkociołapowałeś''. Ma znaczenie to co piszesz, a piszesz ''rzeczy nieprzystające do rzeczywistości''. Zrozum w końcu że ''zły'' Stoperan, i ''dobry'' Loperamid, to praktycznie to samo, nawet dawka wspominanego chlorowodorku jest taka sama (2 mg). Nie wierzysz mi, sprawdź sam.
Więc jeśli jedno na Ciebie\was działa, a drugie nie to:
- jest to spisek producenta Stoperanu, niczym z książek Robina Cook-a,
- autosugestia, lub coś podobnego,
- jesteście jakimiś mutantami (nie używam tego określenia pejoratywnie), u których substancje pomocnicze Stoperanu, niwelują działanie substancji czynnej.
Tak czy siak, następnym razem podczas Wigilii, lepiej wsłuchaj się w tematy przy stole, zwłaszcza jak masz małe, lub będziesz miał dziecko, żebyś je nie podtruwał porządną ''bajerowską'' aspiryną, gentamycyną, czy chociażby miodem. A po Twoich potach, i niechęci do ''nieciekawej'' wiedzy medycznej, podejrzewam że tak może być.
@ludz
To nie są ''moje'' fakty, tylko fakty. W sumie niepotrzebnie użyłem dopisku ''medyczne'', ale wiem że są ludzie co to mają różne rodzaje faktów, np. autentyczne, historyczne, medialne, itp., i zwykłe fakty, są dla nich czymś gorszym, niewiarygodnym.
No nie neguje. I ja też tego nie neguje. Napisałem tylko że ten ''lek'' niczego nie leczy, wręcz przeciwnie - opóźnia wyzdrowienie.
Co do uzasadnienia. Rozmawiamy o biegunce z powodu zatrucia pokarmowego. Otóż biegunka taka nie jest spowodowana ''fochem'' układu pokarmowego, tylko właśnie zatruciem. A biegunka, chociaż fajna nie jest, to spełnia ważną funkcję - pozbycie się czynnika zatruwającego (niestety metodą ''wylewania dziecka z kąpielą'').
Tak więc skoro loperamidu chlorowodorek, m.in. (m.in., bo ma też i inne ''nieciekawe'' działania) hamuje perystaltykę jelit, to co się dzieje z tym czynnikiem ? I dlaczego miałby ''magicznie'' nie hamować, w użyciu z Nifuroksazydem i węglem aktywnym, które z perystaltyką nic nie robią ?
Nie ma znaczenia w jaką rodzinę się wżeniłeś, ''wmeżyłeś'', czy ''wkociołapowałeś''. Ma znaczenie to co piszesz, a piszesz ''rzeczy nieprzystające do rzeczywistości''. Zrozum w końcu że ''zły'' Stoperan, i ''dobry'' Loperamid, to praktycznie to samo, nawet dawka wspominanego chlorowodorku jest taka sama (2 mg). Nie wierzysz mi, sprawdź sam.
Więc jeśli jedno na Ciebie\was działa, a drugie nie to:
- jest to spisek producenta Stoperanu, niczym z książek Robina Cook-a,
- autosugestia, lub coś podobnego,
- jesteście jakimiś mutantami (nie używam tego określenia pejoratywnie), u których substancje pomocnicze Stoperanu, niwelują działanie substancji czynnej.
Tak czy siak, następnym razem podczas Wigilii, lepiej wsłuchaj się w tematy przy stole, zwłaszcza jak masz małe, lub będziesz miał dziecko, żebyś je nie podtruwał porządną ''bajerowską'' aspiryną, gentamycyną, czy chociażby miodem. A po Twoich potach, i niechęci do ''nieciekawej'' wiedzy medycznej, podejrzewam że tak może być.
@ludz
To nie są ''moje'' fakty, tylko fakty. W sumie niepotrzebnie użyłem dopisku ''medyczne'', ale wiem że są ludzie co to mają różne rodzaje faktów, np. autentyczne, historyczne, medialne, itp., i zwykłe fakty, są dla nich czymś gorszym, niewiarygodnym.
No nie neguje. I ja też tego nie neguje. Napisałem tylko że ten ''lek'' niczego nie leczy, wręcz przeciwnie - opóźnia wyzdrowienie.
Co do uzasadnienia. Rozmawiamy o biegunce z powodu zatrucia pokarmowego. Otóż biegunka taka nie jest spowodowana ''fochem'' układu pokarmowego, tylko właśnie zatruciem. A biegunka, chociaż fajna nie jest, to spełnia ważną funkcję - pozbycie się czynnika zatruwającego (niestety metodą ''wylewania dziecka z kąpielą'').
Tak więc skoro loperamidu chlorowodorek, m.in. (m.in., bo ma też i inne ''nieciekawe'' działania) hamuje perystaltykę jelit, to co się dzieje z tym czynnikiem ? I dlaczego miałby ''magicznie'' nie hamować, w użyciu z Nifuroksazydem i węglem aktywnym, które z perystaltyką nic nie robią ?