19-03-2014, 21:41
@Pyro87 - po pierwsze, mink oil to nie odżywka (skóra to nie włosy). Mink oil to impregnat w formie tłuszczu stałego. HP Oil to też impregnat, tyle że jest to olejek w bardzo płynnej formie (który jednak nie ma wiele wspólnego z tanimi, fluorokarbonowymi ''impregnatami'' w spreju, jakich pełno w sklepach obuwniczych).
Tak na chłopską logikę, wystarczy nieco pomyśleć... jak robisz kanapkę, to najpierw smarujesz miękkim, a potem kładziesz na to ser i szynkę, nie na odwrót.
Skórę buta najpierw spryskujesz płynnym HP Oilem, którego zadaniem jest wchłonąć się w skórę i wniknąć w najgłębsze jej warstwy i w niej ''osiąść''.
To jest ''masełko'' naszej kanapki.
Potem smarujesz tłuszczem stałym (na przykład mink oilem), który co prawda też się powinien wchłonąć, ale pokryje to wszystko trwalszą warstwą, zapewniając ochronę przed warunkami zewnętrznymi.
To jest ''ser i szyneczka'' naszej kanapki, czyli twarde na wierzchu.
Potem można tylko ewentualnie smarować co jakiś czas samym tłuszczem, przygotowując buty do kolejnego wyjazdu, itp.
Co jakiś czas (co rok, dwa) warto buty oczyścić ze wszystkich starych tłuszczy i impregnatów (do tego właśnie służy specjalne mydło do skór) i powtórzyć impregnowanie od nowa.
Prościej już się chyba nie da. Na stronie multirenowacja podają prawidłowo i logicznie, więc zupełnie nie ma potrzeby tego negować, bo chłopaki mają tam dużo większe doświadczenie z takimi rzeczami, niż ja, czy Wiktorgu.
---
Edytowany: 2014-03-19 21:49:55
Tak na chłopską logikę, wystarczy nieco pomyśleć... jak robisz kanapkę, to najpierw smarujesz miękkim, a potem kładziesz na to ser i szynkę, nie na odwrót.
Skórę buta najpierw spryskujesz płynnym HP Oilem, którego zadaniem jest wchłonąć się w skórę i wniknąć w najgłębsze jej warstwy i w niej ''osiąść''.
To jest ''masełko'' naszej kanapki.
Potem smarujesz tłuszczem stałym (na przykład mink oilem), który co prawda też się powinien wchłonąć, ale pokryje to wszystko trwalszą warstwą, zapewniając ochronę przed warunkami zewnętrznymi.
To jest ''ser i szyneczka'' naszej kanapki, czyli twarde na wierzchu.
Potem można tylko ewentualnie smarować co jakiś czas samym tłuszczem, przygotowując buty do kolejnego wyjazdu, itp.
Co jakiś czas (co rok, dwa) warto buty oczyścić ze wszystkich starych tłuszczy i impregnatów (do tego właśnie służy specjalne mydło do skór) i powtórzyć impregnowanie od nowa.
Prościej już się chyba nie da. Na stronie multirenowacja podają prawidłowo i logicznie, więc zupełnie nie ma potrzeby tego negować, bo chłopaki mają tam dużo większe doświadczenie z takimi rzeczami, niż ja, czy Wiktorgu.
---
Edytowany: 2014-03-19 21:49:55