16-04-2012, 21:28
Pracowałem w magazynie F&T (a właściwie Sportsdirect) w jedne wakacje - to na prawdę nie odbywa się tak, że ktoś widzi - o brakuje czerwonego, zadzwońmy do tego pana spytać czy chce zielony. Kompletujesz zamówienie z tego co jest i tyle bo musisz jeszcze kilkaset innych zrobić... To jest moloch, nie ma co liczyć na indywidualne traktowanie, jakieś mierzenie długości rękawa itp.
Jeśli Cię to pocieszy to zapewne rodak zapakował to co było do wysyłki ;)
-------------------------------------------
ot
Jeśli Cię to pocieszy to zapewne rodak zapakował to co było do wysyłki ;)
-------------------------------------------
ot