20-03-2012, 22:03
DuzyMi
2 wiadomości:
-dobra jest taka, że błota prawie wcale nie ma (na szlaku z Ochotnicy przez Gorc do Rzek czysto)
-zła jest taka, że błota nie ma bo jest pełno śniegu:( w dużej części zmrożony i fajnie się idzie ale w wielu miescach niemal każdy krok to ryzyko zapadnięcia się po kolana lub głębiej, przy schodzeniu trzeba strasznie uważać bo jak wpadniesz po udo a całym ciałem z rozpędu polecisz dalej to kontuzja kolana murowana:( Od strony północnej im niżej tym większa breja ale śnieg aż do Rzek.
Warunki umiarkowanie trudne, miejscami trudne, absolutnie zimowe choć na polanie pod Gorcem pojawiły się już przebiśniegi:D
Wracając w stronę Krakowa obserwowałem okoliczne górki Beskidu Wyspowego oraz Średniego i w zasadzie po śniegu nie ma śladu tak więc Gorce są wyjątkiem:)
-------------------------------------------
Greg
2 wiadomości:
-dobra jest taka, że błota prawie wcale nie ma (na szlaku z Ochotnicy przez Gorc do Rzek czysto)
-zła jest taka, że błota nie ma bo jest pełno śniegu:( w dużej części zmrożony i fajnie się idzie ale w wielu miescach niemal każdy krok to ryzyko zapadnięcia się po kolana lub głębiej, przy schodzeniu trzeba strasznie uważać bo jak wpadniesz po udo a całym ciałem z rozpędu polecisz dalej to kontuzja kolana murowana:( Od strony północnej im niżej tym większa breja ale śnieg aż do Rzek.
Warunki umiarkowanie trudne, miejscami trudne, absolutnie zimowe choć na polanie pod Gorcem pojawiły się już przebiśniegi:D
Wracając w stronę Krakowa obserwowałem okoliczne górki Beskidu Wyspowego oraz Średniego i w zasadzie po śniegu nie ma śladu tak więc Gorce są wyjątkiem:)
-------------------------------------------
Greg