09-09-2011, 18:59
~Krecik,
Dokładnie, jak ujął to ~ot i ja wcześniej - to nie kurtkę przewiało, bo fizycznie nie miało prawa, tylko za cienko byłeś ubrany pod spodem.
Pamiętaj, kurtka to tylko warstwa ochronna, która ma zapobiec wywiewaniu ciepłego powietrza nagromadzonego w warstwie termicznej, którą masz pod spodem. Jeśli nie masz nic pod kurtką, to logicznym chyba jest, że jej materiał się wyziębia od wiatru, a że jest cienki i nie odizolowany niczym grubszym od Twojego ciała, więc to zimno przechodzi Ci na skórę, czy też przez zbyt cienką bluzę / koszulkę.
To są podstawowe prawa fizyki, których się można domyślić na chłopski rozum. To nie wiatr przechodzi przez kurtkę, tylko zimno. Od kurtki trzeba się więc czymś odizolować - najlepiej jakimś polarem.
Zastanawiam się, jakim cudem mogło Ci przyjść do głowy, że membranową kurtkę, która ma chronić przed deszczem, mogło przewiać powietrze :D
Dokładnie, jak ujął to ~ot i ja wcześniej - to nie kurtkę przewiało, bo fizycznie nie miało prawa, tylko za cienko byłeś ubrany pod spodem.
Pamiętaj, kurtka to tylko warstwa ochronna, która ma zapobiec wywiewaniu ciepłego powietrza nagromadzonego w warstwie termicznej, którą masz pod spodem. Jeśli nie masz nic pod kurtką, to logicznym chyba jest, że jej materiał się wyziębia od wiatru, a że jest cienki i nie odizolowany niczym grubszym od Twojego ciała, więc to zimno przechodzi Ci na skórę, czy też przez zbyt cienką bluzę / koszulkę.
To są podstawowe prawa fizyki, których się można domyślić na chłopski rozum. To nie wiatr przechodzi przez kurtkę, tylko zimno. Od kurtki trzeba się więc czymś odizolować - najlepiej jakimś polarem.
Zastanawiam się, jakim cudem mogło Ci przyjść do głowy, że membranową kurtkę, która ma chronić przed deszczem, mogło przewiać powietrze :D