11-08-2011, 06:50
Co do pierwszej sprawy to trudno się jednoznacznie wypowiedzieć, ale faktycznie nasze organizmy różnie reagują na górskie powietrze. Sam po sobie wiem, że różne rzeczy na skórze się pojawiają. Ja to mam zimą i zauważyłem, że różne wypryski pojawiają się tak po tygodniu nawet od powrotu z gór. Ja się tym specjalnie nie przejmowałem, ale pewno dermatolog coś podpowie, albo aptekarka.
Co do sprawy drugiej, biorąc pod uwagę zestaw dla kobiety (inna termika ciała) to na jesienne wyjazdy dobrałbym coś jeszcze. Ja na zimowe i alpejskie wyjazdy mam zestaw składający się z płachty aluminiowej, na którą kładę samopompę thermaresta w rozmiarze S (460 g) a na to kładę karimatę z izolacją aluminiową od dołu też therm-a-rest (400 g). Spie w śpiworze o komforcie 0 i jak do tej pory to wystarczało na spokojny sen. Na wysokości 1500-2000 to już jesienią może być dosyć zimno, a komfort snu to sprawa podstawowa dla odpoczynku i regeneracji sił.
-------------------------------------------
Już nie jestem sprzedawcą.
Co do sprawy drugiej, biorąc pod uwagę zestaw dla kobiety (inna termika ciała) to na jesienne wyjazdy dobrałbym coś jeszcze. Ja na zimowe i alpejskie wyjazdy mam zestaw składający się z płachty aluminiowej, na którą kładę samopompę thermaresta w rozmiarze S (460 g) a na to kładę karimatę z izolacją aluminiową od dołu też therm-a-rest (400 g). Spie w śpiworze o komforcie 0 i jak do tej pory to wystarczało na spokojny sen. Na wysokości 1500-2000 to już jesienią może być dosyć zimno, a komfort snu to sprawa podstawowa dla odpoczynku i regeneracji sił.
-------------------------------------------
Już nie jestem sprzedawcą.