22-07-2011, 11:10
Blatio masz rację, pisałeś tylko o Windstopperze.
musimy sprecyzować jednak czym membrana jest a czym nie jest. Moim zdaniem membrana kwalifikuje się do swojej nazwy tylko jako oddzielnie produkowana warstwa (np. PTFE, HyVent Alpha). Warstwy wykonane metodą natryskową (HyVent itp.) moim zdaniem nie kwalifikują się do tej kategorii materiałów. TO troszeczkę nadużycie mówić mam PreCipa i wiem jak to jest nosić kurtkę z membraną. Poza tym zupełnie inne parametry ma GoreTex ProShell, inne PacLite czy Performance Shell, a jeszcze inne ma GoreTex SotfShell i trudno jest je tak po prostu wrzucić do jednej kategorii i mówić, że w membranach to się tylko zapocić można... Wypróbowałem wszystkie rodzaje GoreTexu i najmniejszy komfort, uczucie wilgoci i zimna dawał mi PacLite, najlepsze stareńkie XCR oraz najnowsze ProShelle. Do tej pory dorobiłem się 4 kurtek Goretexowych i stanowią one trzon mojego górsko-wspinaczkowego ekwipunku, dobieranego w zależności od tego co robię i gdzie. Za cenę tych 990 g (łącznie spodnie i kurtka) mam shell na którym mogę polegać w sytuacjach awaryjnych i bez nich nigdzie się nie wybieram. Do tego do 500 g ocieplania syntetycznego i porządne softshellowe spodnie, plus merino, to zestaw na zimowe wyjazdy i wyższe góry. Na letnie spacery czy skały dobieram zupełnie inne zestawienia i jak do tej pory o przegrzaniu czy przemarznięciu makabrycznym nie było mowy. Czego nadal i sobie, Tobie i wszystkim czytelnikom NGT życzę.
Przy czym masz całkowitą rację w kwestii 'oddychalności' softów i hardshelli. Wybór jest szeroki i każdy znajdzie dla siebie. Ja po prostu dostrzegam pewną 'zasadę' rynkową i nadal podkreślam, że mało jest przykładów softów z kapturami producentów takich jak Arcteryx, Norrona, Haglofs, które uważam za obecnie najlepsze. Wiele natomiast jest Windsopperów tych firm z kapturami.
-------------------------------------------
Już nie jestem sprzedawcą.
musimy sprecyzować jednak czym membrana jest a czym nie jest. Moim zdaniem membrana kwalifikuje się do swojej nazwy tylko jako oddzielnie produkowana warstwa (np. PTFE, HyVent Alpha). Warstwy wykonane metodą natryskową (HyVent itp.) moim zdaniem nie kwalifikują się do tej kategorii materiałów. TO troszeczkę nadużycie mówić mam PreCipa i wiem jak to jest nosić kurtkę z membraną. Poza tym zupełnie inne parametry ma GoreTex ProShell, inne PacLite czy Performance Shell, a jeszcze inne ma GoreTex SotfShell i trudno jest je tak po prostu wrzucić do jednej kategorii i mówić, że w membranach to się tylko zapocić można... Wypróbowałem wszystkie rodzaje GoreTexu i najmniejszy komfort, uczucie wilgoci i zimna dawał mi PacLite, najlepsze stareńkie XCR oraz najnowsze ProShelle. Do tej pory dorobiłem się 4 kurtek Goretexowych i stanowią one trzon mojego górsko-wspinaczkowego ekwipunku, dobieranego w zależności od tego co robię i gdzie. Za cenę tych 990 g (łącznie spodnie i kurtka) mam shell na którym mogę polegać w sytuacjach awaryjnych i bez nich nigdzie się nie wybieram. Do tego do 500 g ocieplania syntetycznego i porządne softshellowe spodnie, plus merino, to zestaw na zimowe wyjazdy i wyższe góry. Na letnie spacery czy skały dobieram zupełnie inne zestawienia i jak do tej pory o przegrzaniu czy przemarznięciu makabrycznym nie było mowy. Czego nadal i sobie, Tobie i wszystkim czytelnikom NGT życzę.
Przy czym masz całkowitą rację w kwestii 'oddychalności' softów i hardshelli. Wybór jest szeroki i każdy znajdzie dla siebie. Ja po prostu dostrzegam pewną 'zasadę' rynkową i nadal podkreślam, że mało jest przykładów softów z kapturami producentów takich jak Arcteryx, Norrona, Haglofs, które uważam za obecnie najlepsze. Wiele natomiast jest Windsopperów tych firm z kapturami.
-------------------------------------------
Już nie jestem sprzedawcą.