04-07-2011, 13:44
Generalnie - tak ale Engadiny (z tego co kojarze) maja podwojna skore skutkuje to tym ze nie odprowadzaja jakos wiecej tego potu po prostu wsiaka on w skore.
Ja ostatnio latalem w Islandach gdzies przy 20 stopniach i nie bylo tragedii. Jedyne co robilem to w srodku dnia przy postoju wymienilem skarpetki.
Ja moze cos powiem bo wiele osob zapomnialo jak to sie robilo by buty oddychaly ''kiedys''. O ile but jest bez materialowych wstawek to teraz jest tak samo. But ktory jest naoliwiony i zlicowany nie oddycha (czy ma membrane czy jej nie ma), but ktory jest zamszowy lub nubukowy lekusno oddycha (nadal mozna stwierdzic ze nie oddycha) . Oddychalnosc realizaujemy poprzez ubranie skarpet wyzszych niz same buty. I niejako wilgosc transportowana jest skarepta i w czesci nad butem odparowywana (tak bylo kiedys i w zasadzie nadal tak jest teraz). Troche daja tez kanaliki wentylacyjne przy jezyku, pozostale czesci buta nie oddychaja (chyba ze sa materialowe wstawki). W bucie bez membrany zaiste jest nieco lepszy ''mikroklimat'' a tymczasem sporo gorsza ochrona przed woda, a jak sie go zlicuje i zasmaruje olejami i woskami to tez nie oddycha.
Jesli przejelemy wode w bucie z membrana i nie damy rade go potem dosuszyc to mamy problem (smierdzacy problem). Po powrocie z gor trzeba powoli i skutecznie dosuszyc buta inaczej bedzie lipa.
I tyle.
-------------------------------------------
Filemoon
Ja ostatnio latalem w Islandach gdzies przy 20 stopniach i nie bylo tragedii. Jedyne co robilem to w srodku dnia przy postoju wymienilem skarpetki.
Ja moze cos powiem bo wiele osob zapomnialo jak to sie robilo by buty oddychaly ''kiedys''. O ile but jest bez materialowych wstawek to teraz jest tak samo. But ktory jest naoliwiony i zlicowany nie oddycha (czy ma membrane czy jej nie ma), but ktory jest zamszowy lub nubukowy lekusno oddycha (nadal mozna stwierdzic ze nie oddycha) . Oddychalnosc realizaujemy poprzez ubranie skarpet wyzszych niz same buty. I niejako wilgosc transportowana jest skarepta i w czesci nad butem odparowywana (tak bylo kiedys i w zasadzie nadal tak jest teraz). Troche daja tez kanaliki wentylacyjne przy jezyku, pozostale czesci buta nie oddychaja (chyba ze sa materialowe wstawki). W bucie bez membrany zaiste jest nieco lepszy ''mikroklimat'' a tymczasem sporo gorsza ochrona przed woda, a jak sie go zlicuje i zasmaruje olejami i woskami to tez nie oddycha.
Jesli przejelemy wode w bucie z membrana i nie damy rade go potem dosuszyc to mamy problem (smierdzacy problem). Po powrocie z gor trzeba powoli i skutecznie dosuszyc buta inaczej bedzie lipa.
I tyle.
-------------------------------------------
Filemoon