14-09-2010, 21:57
''co wy ludzie tak wszyscy z tymi softshellami?''
Bo softshell to świetna sprawa. Nigdy nie lubiłem zimy i to nie dlatego, że zimno i krótszy dzień tylko dlatego, że ubierałem na siebie kilka warstw odzieży, a nadal było mi zimno i krępowało ruchy. A softshell chroni mnie przed wiatrem, śniegiem i deszczem i w dodatku grzeje. Do tego jest lekki, a kiedy zaczyna ziębić to wrzucasz polar pod spód i już jest ok.
Jeśli chodzi o softshelle to za najdoskonalszą konstrukcję uważam ten z amerykańskiego ECWCS - lekki, mieści się w kieszeni, a chroni przed większością warunków atmosferycznych. A docieplenie wybieramy sobie sami przez co sofcik nadaje się do użytku przez cały rok. Dla mnie rewelka;)
Bo softshell to świetna sprawa. Nigdy nie lubiłem zimy i to nie dlatego, że zimno i krótszy dzień tylko dlatego, że ubierałem na siebie kilka warstw odzieży, a nadal było mi zimno i krępowało ruchy. A softshell chroni mnie przed wiatrem, śniegiem i deszczem i w dodatku grzeje. Do tego jest lekki, a kiedy zaczyna ziębić to wrzucasz polar pod spód i już jest ok.
Jeśli chodzi o softshelle to za najdoskonalszą konstrukcję uważam ten z amerykańskiego ECWCS - lekki, mieści się w kieszeni, a chroni przed większością warunków atmosferycznych. A docieplenie wybieramy sobie sami przez co sofcik nadaje się do użytku przez cały rok. Dla mnie rewelka;)