24-08-2010, 12:43
Jak to jest z pojemnością plecaków? Ostatnio naoglądałem się sporo plecaków w przedziale do 30 l pomagając mojej dziewczynie dokonać wyboru i stwierdzam, że podawane pojemności są brane chyba z kosmosu.
Najpierw zrobiliśmy test - pożyczyłem mojej lubej swój plecak (HiMountain Spirit 30) na krótki wyjazd. Okazało się, że pojemność jest w sam raz taka, jakiej potrzebuje, więc szukaliśmy plecaka własnie 30-litrowego. Ostatecznie spodobał jej się plecak Fjorda Nansena, model Freki 30 i była już właściwie zdecydowana, ale jeszcze wstrzymała się z decyzją do następnego dnia. Wtedy to zwróciliśmy uwagę, że wygięty stelaż wprawdzie zapewnia wentylację pleców, ale jednocześnie zmniejsza znacznie pakowność plecaka. Co ciekawe - litrażu chyba jakimś cudem nie zmniejsza, skoro producent podaje 30 l. Wreszcie poszliśmy po rozum do głowy i zaczęliśmy się przyglądać również plecakom o innym zadeklarowanym litrażu. Obok wisiał inny plecak FN, model Begard 25. Po krótkim porównaniu okazało się, że już ''na oko'' widać, iż Begard jest znacznie pakowniejszy niż Freki mimo tego, że producent deklaruje pojemność o 5 litrów mniejszą.
Muszę przyznać, że wprawiło mnie to w niemałe osłupienie. Czy ktoś jest w stanie mi wyjaśnić o co w tym wszystkim chodzi? W jaki sposób mierzona jest pojemność plecaka, że wychodzą takie ''kwiatki''? Dodam jeszcze, że w porównaniu do Begarda mój Spirit wygląda na jedynie minimalnie (właściwie w granicach błędu pomiarowego, bo przyrządem jest znów ''na oko'') większy, a podobnie jak Freki ma pojemność o 5 l większą.
Niby temat na krótkie pytania, a ja się rozpisałem, ale właściwie samo pytanie jest krótkie ;)
Najpierw zrobiliśmy test - pożyczyłem mojej lubej swój plecak (HiMountain Spirit 30) na krótki wyjazd. Okazało się, że pojemność jest w sam raz taka, jakiej potrzebuje, więc szukaliśmy plecaka własnie 30-litrowego. Ostatecznie spodobał jej się plecak Fjorda Nansena, model Freki 30 i była już właściwie zdecydowana, ale jeszcze wstrzymała się z decyzją do następnego dnia. Wtedy to zwróciliśmy uwagę, że wygięty stelaż wprawdzie zapewnia wentylację pleców, ale jednocześnie zmniejsza znacznie pakowność plecaka. Co ciekawe - litrażu chyba jakimś cudem nie zmniejsza, skoro producent podaje 30 l. Wreszcie poszliśmy po rozum do głowy i zaczęliśmy się przyglądać również plecakom o innym zadeklarowanym litrażu. Obok wisiał inny plecak FN, model Begard 25. Po krótkim porównaniu okazało się, że już ''na oko'' widać, iż Begard jest znacznie pakowniejszy niż Freki mimo tego, że producent deklaruje pojemność o 5 litrów mniejszą.
Muszę przyznać, że wprawiło mnie to w niemałe osłupienie. Czy ktoś jest w stanie mi wyjaśnić o co w tym wszystkim chodzi? W jaki sposób mierzona jest pojemność plecaka, że wychodzą takie ''kwiatki''? Dodam jeszcze, że w porównaniu do Begarda mój Spirit wygląda na jedynie minimalnie (właściwie w granicach błędu pomiarowego, bo przyrządem jest znów ''na oko'') większy, a podobnie jak Freki ma pojemność o 5 l większą.
Niby temat na krótkie pytania, a ja się rozpisałem, ale właściwie samo pytanie jest krótkie ;)