Nie wiesz? zapytaj! - krótkie pytania, szybkie odpowiedzi

[ludz]

uznaję, tyle że tutaj gosć jedzie na lato, w cywilizowane strony (cywilizowane = cywilizacja min co 3-4 dni) i celuje w jakieś sensowne wylajtowanie ekwipunku. A ja uważam, że podstawą do brania mało, jest niebranie rzeczy, które nie sa niezbędne.

poza tym, jest jeszcze kwestia tego, że plecak się kupuje na dłużej niż 1 wyjazd. a uważam, że plecaki w okolicy ~35-45 litrów są najbardziej uniwersalne. oczywiscie wszystkie 'uwazam' sa tylko kwestią gustu ;)

ps. smurv - do samolotów warto by było zabrać jakiś pokrowiec na CAŁY plecak (nie taki przeciwdeszczowy), żeby go nie poniszczyć przy pierwszym locie.


EDIT - mzungu - ???? o czym ty piszesz? chyba z zacytowanego fragmentu wynika jasno, że lepiej jest mieć te 100 gram mniej, a ty polemizujesz... mówiąc to samo. ;|
czy troczyć/nie troczyć to inna kwestia, tutaj raczej nie jestem fanem troczenia. Tylko wybór większego plecaka to właśnie te 'każde niepotrzebne 100 gram' mieszczące się w wadze samego plecora - i nie da się z tym NIC zrobić.
porównanie: plecak z deutera w okolicy 85 l - 3300g, w okolicy 55 - 1700g. Biorąc 60ke noszę 1,6 kg mniej (plus to czego nie wezmę z rzeczy 'a bo może sie przydać')
---
Edytowany: 2010-05-22 22:23:17