18-04-2010, 11:08
Też ostatnio miałem taki problem, musiałem przeciągnąć gumę aż przez 3 elementy. Poradziłem sobie następująco: na końcu gumy zawiązałem kawałek mocnej nitki, tak, że powstało oczko. Potem na końcu długiego, sztywnego drutu fi 1 mm zrobiłem kombinerkami mały haczyk. Drut musi być cienki i haczyk mały, żeby zmieścił się do otworu w elemencie pałąka. Przełożyłem ten drut przez cały element pałąka aż po drugiej stronie pojawił się haczyk i haczykiem tym złapałem zrobione na końcu gumy oczko z nitki. Pociągnąłem i miałem już gumę przeprowadzoną przez tunel. Z każdym następnym elementem tak samo. U mnie skuwka (,,bolec'') na ostatnim pałąku ma dziurkę, przez który przeciągnąłem gumkę i zawiązałem jakiś duży węzeł żeby gumka już nie chciała wrócić. Nie było więc potrzeby zdejmowania tej metalowej końcówki z masztu. Chyba w większości masztów jest tak samo, tylko tej dziurki nie widać, bo przeważnie siedzi w niej węzeł gumki i brud. Gdybyś się jednak uparł zdjąć to można zaryzykować podgrzanie tego metalu, ale z czuciem, żeby nie spalić pałąka (no chyba że to dural:P). Klej powinien puścić pod wpływem temperatury bo mam wrażenie, że stosuje się tam klej termotopliwy. Powodzenia!