25-01-2023, 13:54
(25-01-2023, 09:24)Piotrek* napisał(a): Mam Forclaz MT100 od ponad roku i żeby siedzieć w niej dłużej w okolicach +5 stopni potrzebuję na wierzch windstopera a pod spód co najmniej merino z długimi rękawami. Przynajmniej dla mniej jest to wiosenno jesienny docieplacz.
Na bardziej zimowe warunki zastanawiam się teraz nad Simond Alpinism Light z lepszym krojem i ściągaczem kaptura. Jest bardziej puchata a w związku z tym pewnie sporo cieplejsza.
Ja mam znacznie dłużej ten sweterek puchowy. Zakładam okazjonalnie z racji tego, że termicznie nie ma startu do produktów Yeti czy Cumulusa. I porównując z nimi raczej nazwałbym wdzianko ,,koszulą puchową" a nie sweterkiem czy kurtką. Ale cena też była... czyniąca cuda Używam najczęściej z dodatkową kamizeleczką puchową (dodatkowe 190 g w plecaku lub... na sobie). To daje w sumie ok 480 g całości (ok 290 g sweterek w rozm. L). U mnie to jest zestaw docieplający na noclegi w skrajnie niskich (w stosunku do zabranego sprzętu) temperaturach - śpię w sweterku a kamizelkę zakładam na nogi.
Sam sweterek traktuję jako docieplenie ,,wieczorne" na okres letni np. nad morzem. Jest mały po spakowaniu/skompresowaniu więc nie stanowi dużego problemu jako wsad nawet do małego plecaczka.
Dec co do termiki w zasadzie podaje poprawny opis - traktuje ją jako TRZECIĄ warstwę. Ale te plus 5 to w moim odczuciu bardziej z ciepłą bielizną i polarem gramatury rzędu 200.
Gdybym nie miał ,,nic" to raczej wybrałbym sweterek https://www.decathlon.pl/p/kurtka-trekki..._Turkusowy
za 429 zł.
Waga ok 440 g dla L i bardziej realny komfort postojowy przy plus 5 z jakimś limitem przy 0.
Tak jak pisałem puchacze ubieram okazjonalnie (sweterek jest w plecaku jako rezerwa).
Najczęściej (i jest to dla mnie podstawa) zakładam
https://www.decathlon.pl/p/kurtka-trekki...R-p-312478
(uwaga takie same oznaczenia Forclaz MT100) za obecnie 159 zł. Ten waciak jest tak świetny, że chyba zakupię kolejny
Pakuję go do tych samych worków w których kiedyś były sprzedawane ,,puchacze". Mój po 3-4 praniach waży 360 g w rozm. L
Używam go do wędrówek z plecakiem ale także jako warstwę termiczną pod HSa gdzie puchacza bym nie założył (co nie znaczy, że się nie zdarzało) z racji pewnego zapocenia. Na połoninach na lub pod wiatrówkę, czasami pod bezmembranowego softa - zależy od warunków.
Reasumując jako ,,konia roboczego" wybrałbym waciak a jako docieplenie wieczorowo-noclegowe na dłuższe wyprawy MT500.
Damski puchacz MT100 jest już przeceniony na 200 zł. Co nie znaczy, że męskie też będą.