08-05-2022, 21:20
(07-05-2022, 13:58)LabTrekking napisał(a): ,,Problem pojawia się tylko taki, że aby wykręcić groty i wkręcić gumowe końcówki na asfalt potrzebne są kombinerki, a przecież nie będą na szlak zabierał kombinerek"
Ooo, dzięki za tego linka, mam dokładnie te nakładki, co są w linku. Poczytałem tam opinie i wychodzi na to, że niektórzy też się borykali z tym problemem.
Chodzi o to, że są za luźne, sprawiają wrażenie jakby zaraz miały zlecieć. Za nisko są te talerzyki na błoto/śnieg i przez to nakładki nie chcą wejść/zaskoczyć do końca...
To nie są talerzyki na błoto/śnieg tylko takie niby ochraniacze przed bocznym uderzeniem.
W moich BD te ochraniacze są ok 8-8,5 cm od końcówki grota (zależy ile nakręcę) i nie ma problemu z zakładaniem gumek. Mają one jeszcze funkcję blokowania badyli w pętlach przy plecaku czy w specgumach (np. przy plecakach Lowe Alpine). I tyle.
Nakładki gumowe zazwyczaj są... zbyt luźne dlatego... z każdego wyjazdu... przywozimy co najmniej jedną... znalezioną na szlaku
Na asfalcie /betonie nie wydajemy ,,charakterystycznych" dźwięków mając gumy (jeżeli używamy badyle) ale przy dobrych kijach prędzej je złamiemy / zgubimy niż zetrzemy groty.
Subiektywnie to we wszelkiej maści talerzykach w kijkach trekingowych nie znajduję plusów a same minusy.
I pisze to ten co w lecie chodzi z talerzykami zimowymi bo... mu się nie chce zdjąć/odkręcić
Jak masz możliwość to odkręć to w cholerę.
P.S. Mini kombinerki z Biedry (chyba za niecałe 7 zł) ważą 81 g i mają rozstaw szczęk max 23 mm. Jak się śpi we wiatkach, włazi do urbeksów, etc. bardzo się przydają.