16-11-2020, 10:56
(16-11-2020, 09:49)Rafalski89 napisał(a): Średnio jestem nastawiony na produkty z Deca ale może to błąd?
Decathlon to niezła alternatywa, całkiem dobre produkty i rewelacyjna obsługa gwarancyjna i pogwarancyjna. Mają w ofercie mniej lub bardziej ciepłe kurtki puchowe z wypełnieniem pierzem naturalnym. Poprzednik wskazał z Deca kurtki - ja rzekłbym sweterki puchowe z racji niewielkiej ilości wypełnienia. Jeżeli jesteś ciepłolubny to mogą one okazać się niewystarczające. Z drugiej strony - zimy są coraz cieplejsze, rzadko się zdarza ciąg wielu dni z temperaturą -15 st. C i niższą ale to też trochę zależy od miejsca w którym mieszkasz. Cieplejszą, rzekłbym bardzo ciepłą alternatywę na wystawanie w chłodzie na przystankach (pisałeś, że 80% używania kurtki to miasto) w obecnych warunkach pogodowych mogłyby stanowić kurtki puchowe Trek 900 z Deca. Niestety obecnie niedostępne online.
(16-11-2020, 09:49)Rafalski89 napisał(a): Prawdę mówiąc trochę mnie zainteresował ten Marmot, Rab. Chociaż boje się czy w tym Rabie byłoby jakkolwiek ciepło?
Rab i Marmot to nieco inne produkty. Pierwszy ma wypełnienie sztuczne, drugi hydrofobowe puchowe. To hydrofobowe zabezpieczenie wcześniej czy później zaniknie. Ale pozostanie puch, który nadal może chronić przez długi czas przy odpowiednim traktowaniu (przechowywanie bez ściskania, pranie co pewien czas by pozbyć się tłuszczu i potu itp.) Z kolei ocieplina sztuczna w wyniku wielokrotnego składania i ściskania również ulegnie degradacji. Z tym, że tutaj pierwotne właściwości izolacyjne zostaną utracone. Tak jak w przypadku polara, który po pewnym czasie "się zbija".
Niezależnie od powyższego to raczej sweterki niż kurtki. Kwestia istotna zwłaszcza dla osób, określających się jako ciepłolubne. Raczej będą wymagać jeszcze jakiejś pośredniej warstwy termicznej. I mogą okazać się niewystarczające na mroźne dni, gdy będą używane bez dużego wysiłku/aktywności kiedy nie będziesz generował ciepła.
Sam posiadam zarówno lekki sweterek puchowy jak i "waciak" z wypełnieniem sztucznym. Oba z Deca. W używaniu "miejskim", gdy mam pod spodem jedynie koszulkę z wełny merino z długim rękawem lub jakąś inną termiczną koszulkę są wystarczające do ok. 7-10 st. C a nie należę do zmarźluchów.