12-06-2020, 12:58
Czołem,
Po dłuuuuugiej przerwie z NGT (i detoksie od wątku z kurtką M65 ) powróciłem i szukam porady co do... no właśnie dwóch rzeczy:
1. Butów trekkingowych - głównie miasto, ale również okazjonalnie jakieś niskie góry - stawiam na wygodę, bezobsługowość i bezawaryjność butów. Buty w zasadzie tylko na lato, ale znając naszą Polską pogodę - na deszcz również.
Wiem Blatio zawsze zachwalał i zachwala Hanzele i tam zwróciłem swój wzrok:
https://www.sklep.hanzel.pl/pl/p/P05/234
https://www.sklep.hanzel.pl/pl/p/Trail-G034/111
Nie wiem tylko jak z ich wodoodpornością (no i chyba nie należą do najlżejszych). Budżet circa jak te Hanzele (czyli <350pln). Poza tym może ktoś poleci coś innego? Nadal odpuszczać buty z Ceratexem (głównie ze względu na wodoodporność, bo membrana przy letnich temperaturach chyba tylko zapoci giry)?
2. Sandałów - zatrzymałem się kilka lat temu na Source Classic (na ngt wszyscy piali nad nimi, a mnie wydały się w sklepie twarde jak deski). Wówczas kupiłem Teva Hurricane i nie żałowałem. Teraz pora na coś nowego i w zasadzie nie narzekałbym tylko wziął znów to samo, ale może jednak Source? A może coś innego? Budżet pewnie circa 250pln.
Miało być krótkie i szybkie, a coś mi się zdaje, że tak nie będzie :P
Po dłuuuuugiej przerwie z NGT (i detoksie od wątku z kurtką M65 ) powróciłem i szukam porady co do... no właśnie dwóch rzeczy:
1. Butów trekkingowych - głównie miasto, ale również okazjonalnie jakieś niskie góry - stawiam na wygodę, bezobsługowość i bezawaryjność butów. Buty w zasadzie tylko na lato, ale znając naszą Polską pogodę - na deszcz również.
Wiem Blatio zawsze zachwalał i zachwala Hanzele i tam zwróciłem swój wzrok:
https://www.sklep.hanzel.pl/pl/p/P05/234
https://www.sklep.hanzel.pl/pl/p/Trail-G034/111
Nie wiem tylko jak z ich wodoodpornością (no i chyba nie należą do najlżejszych). Budżet circa jak te Hanzele (czyli <350pln). Poza tym może ktoś poleci coś innego? Nadal odpuszczać buty z Ceratexem (głównie ze względu na wodoodporność, bo membrana przy letnich temperaturach chyba tylko zapoci giry)?
2. Sandałów - zatrzymałem się kilka lat temu na Source Classic (na ngt wszyscy piali nad nimi, a mnie wydały się w sklepie twarde jak deski). Wówczas kupiłem Teva Hurricane i nie żałowałem. Teraz pora na coś nowego i w zasadzie nie narzekałbym tylko wziął znów to samo, ale może jednak Source? A może coś innego? Budżet pewnie circa 250pln.
Miało być krótkie i szybkie, a coś mi się zdaje, że tak nie będzie :P