01-12-2011, 15:18
dj_k2
2011-12-01 13:57:02
77.252.144.66
nr 111
głosów 0
Myślę że takie zmiany też są do wywalczenia w Polsce tylko że nie wiem czy bym tego chciał. Wystarczy że jak przyjdzie nocą czy nad ranem strażnik i zobaczy że jest czysto spokojnie i elegancko i zaraz się zwijam to nic mi nie zrobi. Jestem za karaniem i to bardzo surowym karaniem osób śmiecących i zakłócających ciszę oraz koegzystencję natury.
Co do karty taternika czy żeglarza to uważam że się przydaje przynajmniej wtedy wiadomo kogo się w dane miejsce wpuszcza i jakie ma doświadczenie. Teraz jak się tobie kurs na prawko to obowiązkowo przechodzisz kurs pierwszej pomocy ( pomijam że i tak nikt po nim nic nie wie ). Dlatego tak ważne jest by edukować i edukować bez tego nic się nie zmieni i będzie tylko coraz gorzej tym bardziej że góry to obecnie ''MODA'' więc na szlakach masz masę ludzi w trampkach zostawiających tony, tony śmieci to jest straszne. Do puki nie będzie świadomości to niestety będzie czarna dup....
kivak. rozumiem że nie wyprowadziłeś się z kraju ze względu na brak możliwości spania w parkach narodowych.
Jeżeli interesuje cię co się dzieje na szlakach to zapraszam w lipcowe niedzielne popołudnie do doliny chochołowskiej albo kościeliskiej. Jak zobaczysz to się załamiesz.
Prawo i ograniczenia są głupie ( w sensie nie działają w sposób inteligentny - wybiórczy ) ograniczenia są z samego założenia złe ale jak inaczej chronić góry lub inne dobra naturalne przed głupotą motłochu? To jest to o czym pisałem że to strażnik powinien podjąć inteligentnie decyzje czy mandat wstawić czy nie w zależności od tego co zastanie. Może to sprzyjać korupcji ale to tak ja z lekarzami sędziami i księżmi po prostu pracę trzeba kochać i wykonywać ją z powołaniem. To prawo jest dla ludzi a nie odwrotnie.
-------------------------------------------
Przeniesione przez administratora
2011-12-01 13:57:02
77.252.144.66
nr 111
głosów 0
Myślę że takie zmiany też są do wywalczenia w Polsce tylko że nie wiem czy bym tego chciał. Wystarczy że jak przyjdzie nocą czy nad ranem strażnik i zobaczy że jest czysto spokojnie i elegancko i zaraz się zwijam to nic mi nie zrobi. Jestem za karaniem i to bardzo surowym karaniem osób śmiecących i zakłócających ciszę oraz koegzystencję natury.
Co do karty taternika czy żeglarza to uważam że się przydaje przynajmniej wtedy wiadomo kogo się w dane miejsce wpuszcza i jakie ma doświadczenie. Teraz jak się tobie kurs na prawko to obowiązkowo przechodzisz kurs pierwszej pomocy ( pomijam że i tak nikt po nim nic nie wie ). Dlatego tak ważne jest by edukować i edukować bez tego nic się nie zmieni i będzie tylko coraz gorzej tym bardziej że góry to obecnie ''MODA'' więc na szlakach masz masę ludzi w trampkach zostawiających tony, tony śmieci to jest straszne. Do puki nie będzie świadomości to niestety będzie czarna dup....
kivak. rozumiem że nie wyprowadziłeś się z kraju ze względu na brak możliwości spania w parkach narodowych.
Jeżeli interesuje cię co się dzieje na szlakach to zapraszam w lipcowe niedzielne popołudnie do doliny chochołowskiej albo kościeliskiej. Jak zobaczysz to się załamiesz.
Prawo i ograniczenia są głupie ( w sensie nie działają w sposób inteligentny - wybiórczy ) ograniczenia są z samego założenia złe ale jak inaczej chronić góry lub inne dobra naturalne przed głupotą motłochu? To jest to o czym pisałem że to strażnik powinien podjąć inteligentnie decyzje czy mandat wstawić czy nie w zależności od tego co zastanie. Może to sprzyjać korupcji ale to tak ja z lekarzami sędziami i księżmi po prostu pracę trzeba kochać i wykonywać ją z powołaniem. To prawo jest dla ludzi a nie odwrotnie.
-------------------------------------------
Przeniesione przez administratora