18-05-2011, 10:11
No cóż, u nas to jest ciągle tani i popularny sposób spędzania czasu
stąd widać sporo niezbyt świadomych ludzi w górach
o ile w Tatrach można to nazwać stonką, to w Beskidach to nijak nie pasuje
ot, choćby młodzież z pobliskich wiosek wychodzi sobie popić przy ognisku, czy starsi łażący z piwem w jednej /puszkę zaraz rzucą w krzaki/ i siatką w drugiej ręce.
stąd widać sporo niezbyt świadomych ludzi w górach
o ile w Tatrach można to nazwać stonką, to w Beskidach to nijak nie pasuje
ot, choćby młodzież z pobliskich wiosek wychodzi sobie popić przy ognisku, czy starsi łażący z piwem w jednej /puszkę zaraz rzucą w krzaki/ i siatką w drugiej ręce.