16-07-2010, 22:16
można się przyczepić, że np. płoszy się dzikie zwierzęta.
Trudno mi się wypowiedzieć, jak duży wpływ ma realnie jeden przechodzacy turysta na jakośtam pojęte 'płoszenie zwierząt' - ale wydaje mi się, że w pewnych okresach (np. gdy kozice kładą) może to być cholernie ważne.
nie chcę zajmować stanowiska za/przeciw biwakowaniem poza szlakami - tylko pokazuję, że nasz wpływ na środowisko to niekoniecznie tylko śmiecenie, łamanie gałęzi i ślady po ogniskach.
Trudno mi się wypowiedzieć, jak duży wpływ ma realnie jeden przechodzacy turysta na jakośtam pojęte 'płoszenie zwierząt' - ale wydaje mi się, że w pewnych okresach (np. gdy kozice kładą) może to być cholernie ważne.
nie chcę zajmować stanowiska za/przeciw biwakowaniem poza szlakami - tylko pokazuję, że nasz wpływ na środowisko to niekoniecznie tylko śmiecenie, łamanie gałęzi i ślady po ogniskach.