09-07-2010, 12:34
nie przy każdym schronie pozwalają się rozbić, możesz zrobić kulturalnie i się dopytać w recepcji albo mniej kulturalnie i rozbić się na pałę 200 m od schronu w jakiś chynchach. Rozbijanie się przy nawet najbardziej popularnych szlakach w Żywieckim (jak i w innych pasmach) nie stanowi żadnego problemu, trzeba tylko zachowywać się jak przystało na człowieka i wbić się kawałek do lasu albo rozbić się po zmroku i wstać skoro świt. Zostaje jeszcze kwestia zabierania hamaku zamiast namiotu - ale to już indywid. kwestia :)