06-06-2013, 16:00
Jak ma być ciepło, to ja bym pod Sympatex (który będzie odpowiadał za wodoodporność) dodał Thinsulate. Zależnie od tego, czy ktoś jest mniejszym lub większym zmarzluchem, jeśli chodzi o stopy - można zamówić sobie Thinsulate 200, albo grubszy Thinsulate 400 (Hanzel zdaje się robi tak, że daje wtedy 2 x Thinsulate 200).
Podeszwę raczej polecałbym Gripa. Jeśli chodzi o Vibrama Baltrę, to chyba DTH i parę innych osób potwierdzą, że na ubitym śniegu może być gorzej. Mnie się Grip sprawdził w każdym razie.
Jeśli zaś chodzi o wygodę i trzymanie w kostce, to ja osobiście zamiast modelu 002 wziąłbym model 024 - wyższy. Sam użytkuję 024 od 4 lat w górach i złego słowa na wygodę nie mogę powiedzieć. Trzymanie w kostce i wysokość buta są dla mnie optymalne, przy 002 bałbym się, że będzie za nisko.
O kwestii podpodeszwy w aspekcie wygody (co się dzieje, gdy jest podpodeszwa twarda, a co kiedy standardowa miękka), chyba nie muszę już po raz kolejny pisać, bo choćby mój przedostatni post na tej stronie mówi wiele w temacie.
Podeszwę raczej polecałbym Gripa. Jeśli chodzi o Vibrama Baltrę, to chyba DTH i parę innych osób potwierdzą, że na ubitym śniegu może być gorzej. Mnie się Grip sprawdził w każdym razie.
Jeśli zaś chodzi o wygodę i trzymanie w kostce, to ja osobiście zamiast modelu 002 wziąłbym model 024 - wyższy. Sam użytkuję 024 od 4 lat w górach i złego słowa na wygodę nie mogę powiedzieć. Trzymanie w kostce i wysokość buta są dla mnie optymalne, przy 002 bałbym się, że będzie za nisko.
O kwestii podpodeszwy w aspekcie wygody (co się dzieje, gdy jest podpodeszwa twarda, a co kiedy standardowa miękka), chyba nie muszę już po raz kolejny pisać, bo choćby mój przedostatni post na tej stronie mówi wiele w temacie.