30-08-2012, 21:23
Witam!
Od paru dni planuje zakup butów w góry i przypomniałem sobie o marce Hanzel i tak oto trafiłem na ten wątek. Przeczytałem paręnaście ostatnich stron ( i parę losowych ze środka) i zastanawiam się nad takimi konfiguracjami:
1. G024 ze zmienioną podeszwą na GRIP i skórzanymi zapiętkami
2. 024 SK z podeszwą GRIP
Buty użytkowane będą głównie w lecie(beskid śląski i żywiecki) we wrześniu (tatry wysokie). Nie decyduję się na twardą podpodeszwę bo zamierzam chodzić w nich na uczelnię w jesieni i zimie.
Moje pytanie jest następujące: która z konfiguracji będzie bardziej uniwersalna? Bardzo nie lubię mieć mokro w butach od potu, czucie kamieni pod stopami mi nie przeszkadza (całe tatry złaziłem w mięciutkich hi-tec'kach).
Warto dopłacać do tych SK czy skóra w środku to tylko estetyczna sprawa?
Od paru dni planuje zakup butów w góry i przypomniałem sobie o marce Hanzel i tak oto trafiłem na ten wątek. Przeczytałem paręnaście ostatnich stron ( i parę losowych ze środka) i zastanawiam się nad takimi konfiguracjami:
1. G024 ze zmienioną podeszwą na GRIP i skórzanymi zapiętkami
2. 024 SK z podeszwą GRIP
Buty użytkowane będą głównie w lecie(beskid śląski i żywiecki) we wrześniu (tatry wysokie). Nie decyduję się na twardą podpodeszwę bo zamierzam chodzić w nich na uczelnię w jesieni i zimie.
Moje pytanie jest następujące: która z konfiguracji będzie bardziej uniwersalna? Bardzo nie lubię mieć mokro w butach od potu, czucie kamieni pod stopami mi nie przeszkadza (całe tatry złaziłem w mięciutkich hi-tec'kach).
Warto dopłacać do tych SK czy skóra w środku to tylko estetyczna sprawa?