05-04-2011, 07:38
Dziękuję biuro_Hanzel za merytoryczne odpowiedzi.
To z noskiem brzmi rozsądnie i nie czepiałbym się go gdyby nie to, że po pierwszym użyciu nosek się odlepił. Ale po reklamacji został sklejony i teraz trzyma. Zobaczymy jak poradzi sobie kiedy pojadę na dłuższy wyjazd i skóra buta będzie mokra przez kilka dni z rzędu.
Odnośnie skóry: Ja nie wnioskuję, że skóra jest cienka patrząc na połączenia. Wiadomo, że przed połączeniem się szlifuje, aby lepiej przylegało. Wnoszę, że skóra jest za cienka bo:
-buty mają niestabilną, nie trzymającą stopy cholewkę
-rozciągają się bardziej i szybciej niż inne moje buty trekkingowe
-przemakają nie tylko na rosie, ale nawet na mrozie. Tak, przemakają. Potrafię odróżnić zapocenia buta od przemakania jedynie na kości dużego palca stopy.
I to prawda, im cieńsza skóra tym bardziej elastyczna. Ale czy patrząc na powyższe nie lepiej stosować grubszą skórę, uelastycznioną odpowiednimi olejami (i tu jako przykład dałbym Meindl'a i HanWag'a gdzie 3 mm skóra nie pęka nawet po kilku latach).
To z noskiem brzmi rozsądnie i nie czepiałbym się go gdyby nie to, że po pierwszym użyciu nosek się odlepił. Ale po reklamacji został sklejony i teraz trzyma. Zobaczymy jak poradzi sobie kiedy pojadę na dłuższy wyjazd i skóra buta będzie mokra przez kilka dni z rzędu.
Odnośnie skóry: Ja nie wnioskuję, że skóra jest cienka patrząc na połączenia. Wiadomo, że przed połączeniem się szlifuje, aby lepiej przylegało. Wnoszę, że skóra jest za cienka bo:
-buty mają niestabilną, nie trzymającą stopy cholewkę
-rozciągają się bardziej i szybciej niż inne moje buty trekkingowe
-przemakają nie tylko na rosie, ale nawet na mrozie. Tak, przemakają. Potrafię odróżnić zapocenia buta od przemakania jedynie na kości dużego palca stopy.
I to prawda, im cieńsza skóra tym bardziej elastyczna. Ale czy patrząc na powyższe nie lepiej stosować grubszą skórę, uelastycznioną odpowiednimi olejami (i tu jako przykład dałbym Meindl'a i HanWag'a gdzie 3 mm skóra nie pęka nawet po kilku latach).