30-03-2011, 12:47
jjj, piszesz ''Pewnie wystarczyla odrobina kultury osobistej i sprawa pozytywnie bylaby zalatwiona.''
To wygląda na pomówienie :-) Chyba nie uważasz, że reklamacje składa się bez zachowania kultury? Dopiero sposób jej rozpatrzenia może wywołać reakcje do jakiej tu doszło. Wiadomo, że nawet zupełnie nowe rzeczy mogą się zepsuć, ot ryzyko konsumenta. Może to wywołać pewne zaniepokojenie, ale o brak kultury w roszczeniu reklamacyjnym bym nie podejrzewał Samuela.
To wygląda na pomówienie :-) Chyba nie uważasz, że reklamacje składa się bez zachowania kultury? Dopiero sposób jej rozpatrzenia może wywołać reakcje do jakiej tu doszło. Wiadomo, że nawet zupełnie nowe rzeczy mogą się zepsuć, ot ryzyko konsumenta. Może to wywołać pewne zaniepokojenie, ale o brak kultury w roszczeniu reklamacyjnym bym nie podejrzewał Samuela.