10-12-2010, 01:19
Witam,
od jakiegoś czasu jestem posiadaczem nieco zmodyfikowanej wersji 006:
- materiał zewnętrzny: skóra licowa od Heinena
- bez izolacji
- podszewka: Cambrelle
- podeszwa: Vibram Montagna
- podpodeszwa: plastikowa, o sztywności 2+
- skórzany zapiętek
- nosek gumowy
- język przyszyty skórą
Buty będą używane w sezonie od wiosny do jesieni, głównie do biegania w terenie typu pola, łąki etc, ale chciałem mieć jednocześnie buty na wypady trekkingowe w góry itp.
Na razie miałem okazję je mieć tylko raz na sobie, na kilkugodzinnym wyjeździe. Biegałem po zalanych polach, kilkukrotnie zassałem się w błocie prawie po kostkę, ale buty nie puściły wody (inna sprawa, że potraktowałem je na dzień dobry pastą wosk-żywica). Generalnie nosi się je całkiem nieźle, ale do obiektywnej opinii potrzeba dłuższego użytkowania (a na to zanosi się dopiero wiosną...). Wspomnę, że początkowo wyszło nieporozumienie z rozmiarem buta (choć przesłałem dokładny obrys stopy i pomiary w kilku ustalonych z p. Grzegorzem miejscach), ale - i to liczę na plus firmie - buty na propozycję p. Grzegorza odesłałem i dostałem lepiej dopasowaną parę. Poza tym kontakt firmy z klientem oceniam bardzo wysoko - zawsze była to miła rozmowa (nawet jak temat był ''niemiły'' - reklamacja). Napiszę coś więcej wiosną, jak już je trochę rozchodzę i potestuję. Tymczasem pozdrawiam wszystkich piszących w tym wątku, który w ogóle zwrócił moją uwagę na firmę Hanzel. Szczególne dzięki dla Blatio, prawdziwego - w najlepszym tego słowa znaczniu - amatora obuwia! :)
-------------------------------------------
Bruno
od jakiegoś czasu jestem posiadaczem nieco zmodyfikowanej wersji 006:
- materiał zewnętrzny: skóra licowa od Heinena
- bez izolacji
- podszewka: Cambrelle
- podeszwa: Vibram Montagna
- podpodeszwa: plastikowa, o sztywności 2+
- skórzany zapiętek
- nosek gumowy
- język przyszyty skórą
Buty będą używane w sezonie od wiosny do jesieni, głównie do biegania w terenie typu pola, łąki etc, ale chciałem mieć jednocześnie buty na wypady trekkingowe w góry itp.
Na razie miałem okazję je mieć tylko raz na sobie, na kilkugodzinnym wyjeździe. Biegałem po zalanych polach, kilkukrotnie zassałem się w błocie prawie po kostkę, ale buty nie puściły wody (inna sprawa, że potraktowałem je na dzień dobry pastą wosk-żywica). Generalnie nosi się je całkiem nieźle, ale do obiektywnej opinii potrzeba dłuższego użytkowania (a na to zanosi się dopiero wiosną...). Wspomnę, że początkowo wyszło nieporozumienie z rozmiarem buta (choć przesłałem dokładny obrys stopy i pomiary w kilku ustalonych z p. Grzegorzem miejscach), ale - i to liczę na plus firmie - buty na propozycję p. Grzegorza odesłałem i dostałem lepiej dopasowaną parę. Poza tym kontakt firmy z klientem oceniam bardzo wysoko - zawsze była to miła rozmowa (nawet jak temat był ''niemiły'' - reklamacja). Napiszę coś więcej wiosną, jak już je trochę rozchodzę i potestuję. Tymczasem pozdrawiam wszystkich piszących w tym wątku, który w ogóle zwrócił moją uwagę na firmę Hanzel. Szczególne dzięki dla Blatio, prawdziwego - w najlepszym tego słowa znaczniu - amatora obuwia! :)
-------------------------------------------
Bruno