03-12-2010, 15:31
Hanzel raczej klei podeszwy niż przyszywa - jest to szczelniejsze.
Co do Vibramów, to ja na odmianę słyszałem, że się nie wycierają tak szybko :P
Jeśli chodzi o podeszwę na zimę, to ja mogę polecić to co mam u siebie oraz co ma moja Anka - miękką podeszwę Rangers. Może w góry i skały się za bardzo nie nadaje, ale na śniegu ma przyczepność bardzo dobrą. Używam tej podeszwy już trzecią zimę w mieście i pod względem przyczepności jestem zadowolony. Poza tym jest tańsza od Vibramu, a na miasto zimą, czy do lasu, naprawdę nic więcej nie trzeba. Ścieralność jest, powiedziałbym, na normalnym poziomie. Po dwóch latach używania (z przerwą na sezon letni oczywiście) bieżnik jeszcze istnieje, a wszystkie ''krzyżyki'' są jeszcze widoczne - największe zużycie jest w przedniej części stopy, tam gdzie naciskam pedały w samochodzie - sporo w nich jeżdżę.
Aha, przy ewentualnym zamówieniu proś o skórę wodoodporną. Bo w tych najtańszych modelach nie zawsze stosowana jest hydrofobizowana skóra.
Co do Vibramów, to ja na odmianę słyszałem, że się nie wycierają tak szybko :P
Jeśli chodzi o podeszwę na zimę, to ja mogę polecić to co mam u siebie oraz co ma moja Anka - miękką podeszwę Rangers. Może w góry i skały się za bardzo nie nadaje, ale na śniegu ma przyczepność bardzo dobrą. Używam tej podeszwy już trzecią zimę w mieście i pod względem przyczepności jestem zadowolony. Poza tym jest tańsza od Vibramu, a na miasto zimą, czy do lasu, naprawdę nic więcej nie trzeba. Ścieralność jest, powiedziałbym, na normalnym poziomie. Po dwóch latach używania (z przerwą na sezon letni oczywiście) bieżnik jeszcze istnieje, a wszystkie ''krzyżyki'' są jeszcze widoczne - największe zużycie jest w przedniej części stopy, tam gdzie naciskam pedały w samochodzie - sporo w nich jeżdżę.
Aha, przy ewentualnym zamówieniu proś o skórę wodoodporną. Bo w tych najtańszych modelach nie zawsze stosowana jest hydrofobizowana skóra.