27-08-2010, 13:10
Ja robię tak, że na wyjazd wożę tłuszczyk ze sobą (ten do butów... :P). Jakby się okazało, że mi je gdzieś przemoczyło, to wtedy w trakcie suszenia potraktowałbym je tłuszczem. Jeśli masz niepewność i nie chcesz się dać zaskoczyć pogodzie, to przed wyjazdem możesz je próbnie lekko natrzeć, zobaczyć jak skóra zareaguje. W niewielkiej ilości na początek, pomaga w tym taka gąbeczka-aplikator, która jest w pudełku. Dzięki temu nie przesadza się z ilością.