25-08-2010, 21:23
Właśnie wróciłem do domu, Ruch się zrobił widzę :P
Będąc przez tydzień w okolicy Ludźmierza, liczyłem, że uda mi się znowu spotkać z Grzegorzem, podzielić się uwagami, pogadać o butach, jakichś nowościach itp.
Niestety, Grzegorza nie ma teraz w firmie, bo wyjechał na targi do Czech, więc realizacja zamówień, za które odpowiada, może się nieco opóźnić :]
Monka91, 002 to dobry wybór, z Cambrellą w środku też nieźle.
Musisz się tylko upewnić, czy zrobią na Twoją stopę rozmiar, bo to generalnie model męski :)
Na wszelki wypadek zmierz sobie dokładnie obie stopy na szerokość (w najszerszym miejscu) i na długość - możesz te wymiary posłać do Hanzela.
Gwoli Twoich pytań (a było ich wiele :P), to śpieszę z odpowiedziami na niektóre:
>> ''bez izolacji = bez membrany?''
Nie, nie, nie.
Izolacja a membrana to dwie niezwiązane ze sobą sprawy. Izolacja ma dać Ci ciepło, a membrana to taka jakby folia pod wierzchnią warstwą buta, która chroni przed przemakaniem, zapewniając teoretycznie jakąś tam oddychalność :)
>> ''DG022 - czy ta czarna otoczka przy podeszwie to gumowy otok? Czy to jest tylko skóra innego koloru?''
Ta czarna otoczka to wszyty otok z kevlaru... tak, to coś przypomina gumę. Jednak te buty (np. moje) są też w wersji, gdzie nie jest to kevlar, tylko skóra. Owszem, jest tam długi szew. Jednak w podstawowej wersji buta wodoodporność powinna zapewniać tam membrana. Moje membrany nie posiadają, więc mają prawo przemakać, choć trzymają się w mokrym nawet dzielnie (do pewnych granic, oczywiście), o ile się woda cholewką nie naleje szybciej :P
>> ''G037 - tutaj też martwi mnie ta ilość szwów, ale już jest nosek...''
Ilość szwów ma znaczenie. Ale tutaj też od wody chroni membrana. Moja dziewczyna ma bliźniaczy model, ale bez membrany - wodoodporność była dla niej mniej ważna niż oddychalność. But oddycha znakomicie, ale niestety potrafi przemoknąć w deszczu dość szybko. Coś za coś. Impregnowanie skóry pomaga, ale w miejscach gdzie jest Cordura, i tak szybciej pójdzie woda. Nosek chroni bardziej skórę buta przed zadrapaniami. Zaś czy ten nosek jest, czy go nie ma, zależy od tego, czy go zamówisz, czy nie :)
>> ''Lepiej zostawić Grizlly? Nie zetrze się zbyt szybko?''
Co do podeszwy Grizzly, to swoje DG022 mam właśnie na niej, chodzone równo dwa lata (nie tylko po górach, ale i na co dzień). Podeszwa dosyć trwała, ślady ścierania pojawiły się tylko na piętach. Tyle, że to nie jest za dobra podeszwa na okres zimowy, za mało agresywny bieżnik - na ubitym śniegu trochę za łatwo się ślizga. Grizzly jest dobra na suche. O niebo lepiej sprawuje się jej młodszy brat - Grip, zarówno zimą jak i latem.
>> ''Myślałam o Vibram Baltra''
A to też dobra podeszwa. Mój przyjaciel niedawno testował ją podczas wspólnego zdobywania Orlej. Dzień wcześniej w mżawce i po mokrych kamieniach podchodziliśmy do Pięciu Stawów. Gadałem z nim i nie narzekał na przyczepność Baltry w tych warunkach. Nazajutrz na skałach też sobie chwalił.
Tyle, że dla mnie Grip nieco lepszy, bo ma warstwę amortyzującą jeszcze. Poza tym po roku używania w górach, mój Grip na w sumie bardzo nieznaczne ślady zużycia. Zaznaczam jednak, że NIE chodziłem w nim na co dzień, po mieście itp.
>> ''Może w lecie jakieś coolmax'y by to załatwiły w lecie?''
Zdecydowanie polecam. Sam od początku sezonu letniego zacząłem używać coolmaxowych skarpet z Wisportu do swoich G024 i uważam, że się sprawdziły. Moje 024 z pełnej licówki na pierwszy rzut oka nieco straszą, że w lecie się można w nich ugotować (dlatego od środka kazałem dać tkaninę, a nie skórę, której się boję po doświadczeniach z Bundeswehrami, ale jednak w coolmaxach te trzewiki dawały radę nawet w okolicach 30*C. Parę dni temu przeszedłem w nich Czerwone Wierchy przy pięknej słonecznej pogodzie. Owszem, było ciepło, ale się nie gotowałem.
Zimą zaś używam trekkingowych skarpet z wełną merynosów - w tych samych butach dawały radę przy -25*C (ci co byli ze mną na zlocie w Świętokrzyskich wiedzą, o co chodzi :P).
>> ''a co z tymi ociepleniami. Zostawić czy lepiej zrezygnować, co by mi się noga w lecie nie zagotowała... tylko czy but nie będzie zbyt zimny w zimie?''
Zrezygnować. Jak napisałem wyżej - zimą używasz cieplejszych skarpet trekkingowych, latem coolmaxów. Ja tak w G024 przechodziłem cały sezon zimowy, teraz letni i było ok.
>> ''(...) no i było w środku coś mięciutkiego. Bardzo wygodnego, czy to była wlasnie izolacja COMFORTEMP DCC ?''
Nie, to mięciutkie i bardzo wygodne, to tzw. pianka dystansowa, czyli po prostu taka gąbeczka. Umieszcza się ją między podszewką a skórą wierzchnią. Hanzel pakuje to zdaje się do wszystkich swoich butów. Zadaniem tego jest przede wszystkim komfort, a także stworzenie między podszewką a skórą strefy, w której może znajdować się powietrze, polepszając wentylację stopy. Ale przede wszystkim daje komfort :)
Ocieplenie może być dołożone oprócz tego, pod podszewkę, jego grubość też może mieć jakiś wpływ na tę ''miękkość'', ale to głównie sprawka pianki dystansowej :)
Jako ciekawostkę - ja przy zamawianiu swoich DG022 dwa lata temu kazałem nawet grubość tej gąbki zmniejszyć z 10mm do 5 mm, więc jeśli kto woli, może sobie i w tej materii powachlować, chociaż z perspektywy czasu widzę, że nie musiałem tam nic zmieniać.
>> ''gumowy otok''
Bardzo, bardzo polecam. Bez tego moje G024 byłyby na czubkach stargane do ''żywego mięsa'' przy moim chodzeniu i bliskich kontaktach ze skałami :)
Uff... :P
---
Edytowany: 2010-08-25 22:28:08
Będąc przez tydzień w okolicy Ludźmierza, liczyłem, że uda mi się znowu spotkać z Grzegorzem, podzielić się uwagami, pogadać o butach, jakichś nowościach itp.
Niestety, Grzegorza nie ma teraz w firmie, bo wyjechał na targi do Czech, więc realizacja zamówień, za które odpowiada, może się nieco opóźnić :]
Monka91, 002 to dobry wybór, z Cambrellą w środku też nieźle.
Musisz się tylko upewnić, czy zrobią na Twoją stopę rozmiar, bo to generalnie model męski :)
Na wszelki wypadek zmierz sobie dokładnie obie stopy na szerokość (w najszerszym miejscu) i na długość - możesz te wymiary posłać do Hanzela.
Gwoli Twoich pytań (a było ich wiele :P), to śpieszę z odpowiedziami na niektóre:
>> ''bez izolacji = bez membrany?''
Nie, nie, nie.
Izolacja a membrana to dwie niezwiązane ze sobą sprawy. Izolacja ma dać Ci ciepło, a membrana to taka jakby folia pod wierzchnią warstwą buta, która chroni przed przemakaniem, zapewniając teoretycznie jakąś tam oddychalność :)
>> ''DG022 - czy ta czarna otoczka przy podeszwie to gumowy otok? Czy to jest tylko skóra innego koloru?''
Ta czarna otoczka to wszyty otok z kevlaru... tak, to coś przypomina gumę. Jednak te buty (np. moje) są też w wersji, gdzie nie jest to kevlar, tylko skóra. Owszem, jest tam długi szew. Jednak w podstawowej wersji buta wodoodporność powinna zapewniać tam membrana. Moje membrany nie posiadają, więc mają prawo przemakać, choć trzymają się w mokrym nawet dzielnie (do pewnych granic, oczywiście), o ile się woda cholewką nie naleje szybciej :P
>> ''G037 - tutaj też martwi mnie ta ilość szwów, ale już jest nosek...''
Ilość szwów ma znaczenie. Ale tutaj też od wody chroni membrana. Moja dziewczyna ma bliźniaczy model, ale bez membrany - wodoodporność była dla niej mniej ważna niż oddychalność. But oddycha znakomicie, ale niestety potrafi przemoknąć w deszczu dość szybko. Coś za coś. Impregnowanie skóry pomaga, ale w miejscach gdzie jest Cordura, i tak szybciej pójdzie woda. Nosek chroni bardziej skórę buta przed zadrapaniami. Zaś czy ten nosek jest, czy go nie ma, zależy od tego, czy go zamówisz, czy nie :)
>> ''Lepiej zostawić Grizlly? Nie zetrze się zbyt szybko?''
Co do podeszwy Grizzly, to swoje DG022 mam właśnie na niej, chodzone równo dwa lata (nie tylko po górach, ale i na co dzień). Podeszwa dosyć trwała, ślady ścierania pojawiły się tylko na piętach. Tyle, że to nie jest za dobra podeszwa na okres zimowy, za mało agresywny bieżnik - na ubitym śniegu trochę za łatwo się ślizga. Grizzly jest dobra na suche. O niebo lepiej sprawuje się jej młodszy brat - Grip, zarówno zimą jak i latem.
>> ''Myślałam o Vibram Baltra''
A to też dobra podeszwa. Mój przyjaciel niedawno testował ją podczas wspólnego zdobywania Orlej. Dzień wcześniej w mżawce i po mokrych kamieniach podchodziliśmy do Pięciu Stawów. Gadałem z nim i nie narzekał na przyczepność Baltry w tych warunkach. Nazajutrz na skałach też sobie chwalił.
Tyle, że dla mnie Grip nieco lepszy, bo ma warstwę amortyzującą jeszcze. Poza tym po roku używania w górach, mój Grip na w sumie bardzo nieznaczne ślady zużycia. Zaznaczam jednak, że NIE chodziłem w nim na co dzień, po mieście itp.
>> ''Może w lecie jakieś coolmax'y by to załatwiły w lecie?''
Zdecydowanie polecam. Sam od początku sezonu letniego zacząłem używać coolmaxowych skarpet z Wisportu do swoich G024 i uważam, że się sprawdziły. Moje 024 z pełnej licówki na pierwszy rzut oka nieco straszą, że w lecie się można w nich ugotować (dlatego od środka kazałem dać tkaninę, a nie skórę, której się boję po doświadczeniach z Bundeswehrami, ale jednak w coolmaxach te trzewiki dawały radę nawet w okolicach 30*C. Parę dni temu przeszedłem w nich Czerwone Wierchy przy pięknej słonecznej pogodzie. Owszem, było ciepło, ale się nie gotowałem.
Zimą zaś używam trekkingowych skarpet z wełną merynosów - w tych samych butach dawały radę przy -25*C (ci co byli ze mną na zlocie w Świętokrzyskich wiedzą, o co chodzi :P).
>> ''a co z tymi ociepleniami. Zostawić czy lepiej zrezygnować, co by mi się noga w lecie nie zagotowała... tylko czy but nie będzie zbyt zimny w zimie?''
Zrezygnować. Jak napisałem wyżej - zimą używasz cieplejszych skarpet trekkingowych, latem coolmaxów. Ja tak w G024 przechodziłem cały sezon zimowy, teraz letni i było ok.
>> ''(...) no i było w środku coś mięciutkiego. Bardzo wygodnego, czy to była wlasnie izolacja COMFORTEMP DCC ?''
Nie, to mięciutkie i bardzo wygodne, to tzw. pianka dystansowa, czyli po prostu taka gąbeczka. Umieszcza się ją między podszewką a skórą wierzchnią. Hanzel pakuje to zdaje się do wszystkich swoich butów. Zadaniem tego jest przede wszystkim komfort, a także stworzenie między podszewką a skórą strefy, w której może znajdować się powietrze, polepszając wentylację stopy. Ale przede wszystkim daje komfort :)
Ocieplenie może być dołożone oprócz tego, pod podszewkę, jego grubość też może mieć jakiś wpływ na tę ''miękkość'', ale to głównie sprawka pianki dystansowej :)
Jako ciekawostkę - ja przy zamawianiu swoich DG022 dwa lata temu kazałem nawet grubość tej gąbki zmniejszyć z 10mm do 5 mm, więc jeśli kto woli, może sobie i w tej materii powachlować, chociaż z perspektywy czasu widzę, że nie musiałem tam nic zmieniać.
>> ''gumowy otok''
Bardzo, bardzo polecam. Bez tego moje G024 byłyby na czubkach stargane do ''żywego mięsa'' przy moim chodzeniu i bliskich kontaktach ze skałami :)
Uff... :P
---
Edytowany: 2010-08-25 22:28:08