04-08-2010, 14:11
Niestety impregnacja tłuszczem i pastą woskowo-żywiczną nie rozwiązała problemu przemakania moich 024 na mokrej trawie. Myślę że winne są grube szwy łączące delikatną skórkę języka z gruba skórą buta. Impregnację zrobiłem bardzo starannie wg wskazówek w zamieszczonych wcześniej linkach, szczególnie intensywnie wcierałem tłuszcz we szwy. Pocieszam się, że nie było tragedii podczas zejścia w dół potoku. Po godzinie brodzenia w wodzie po kostki, szlamie i błocie nie puściły dużo więcej wody niż na wcześniejszym trawiastym odcinku. A dokładniej - po przejściu 15 min przez mokrą trawę miałem mokre ślady na skarpecie pod językiem na linii szwów, po przejściu potoku mokre ślady powiększyły na wielkość całego języka, ale nie było to chlupanie tylko zawilgocenie. W związku z tym jestem otwarty na kolejne rady mogące poprawić ich wodoodporność.
Może przetestujcie swoje buty w podobnych warunkach i szczerze podzielcie się spostrzeżeniami.
Może przetestujcie swoje buty w podobnych warunkach i szczerze podzielcie się spostrzeżeniami.