07-06-2010, 17:36
Wyjąłem wkładkę i na podpodeszwie jak wół stoi ,,Texon 480''. Kurde, skąd miałem wiedzieć, że w sklepie trzeba zwrócić uwagę z czego jest podpodeszwa:( Dodatkowa wkładka nic nie zmieni. Może dzięki niej nie będę czuł kamieni, ale mi chodzi o sztywność i stabilność całego buta, której dodatkowa wkładka nie polepszy. Wychodzi na to, że drobne niedopatrzenie i kila lat będę się męczył w pseudogórskich butach ze zbyt miękką podeszwą:( Na mojego maila, w którym piszę, że buty bardzo fajne, ale zdziwiłem się miękkością podeszwy pan Hanzel odpowiada:
,,Usztywnienie podeszwy w modelach 002 jest rozne. Do membrany stasujemy z
reguly sztywniejsze materialy, do skory nieco elastyczniejsze''
No ręce mi opadły. Co ja mam teraz robić? Buty już noszone więc nie oddam. Podpodeszwy przecież wymienić się nie da. Mam prosić o naklejenie drugiej, sztywnej podpodeszwy na tą starą? Też chyba nierealne.
:(
,,Usztywnienie podeszwy w modelach 002 jest rozne. Do membrany stasujemy z
reguly sztywniejsze materialy, do skory nieco elastyczniejsze''
No ręce mi opadły. Co ja mam teraz robić? Buty już noszone więc nie oddam. Podpodeszwy przecież wymienić się nie da. Mam prosić o naklejenie drugiej, sztywnej podpodeszwy na tą starą? Też chyba nierealne.
:(