11-05-2010, 16:54
Może przeciekać, jeśli się tam leje ostro. Co prawda w moich DG022 przemoczenie nastąpiło dwa razy od góry (przez cholewkę), zanim przez ten język cokolwiek zdążyło przecieknąć, ale generalnie takie wstawki są zawsze bardziej podatne na bezpośrednie działanie wody. Skóra opiera się znacznie dłużej, wiadomo.
Dlatego też, gdy kupowałem G024, to kazałem wszycie języka zrobić ze skóry ;)
Co do ścieralności Gripa, to jestem zdziwiony, bo Hanzel z kolei, gdy zamawiałem tę podeszwę do G024 mówił o jej trwałości. Od września chodziłem w tych butach każdego miesiąca przynajmniej raz gdzieś w góry, przechodziłem na Gripie cały sezon zimowy i jak na razie nie stwierdziłem jakichś widocznych objawów zużycia. Inna sprawa, że nie używam tych butów na co dzień, do miasta (nie po to je kupiłem) - chodzę w nich tylko w góry.
Na co dzień w sezonie zimowym (październik- kwiecień) używałem 006-tek, a teraz chodzę w DG022, na podeszwie Grizzly (poprzednik Gripa). Tutaj już ślady zużycia są (mam butki od sierpnia 2008), ale główna rzeźba bieżnika jest jeszcze w całości.
Jak dotrę dziś do domu, to może wrzucę jakieś porównawcze foty obu podeszew (Grizzly / Grip).
Ja z Gripa w zastosowaniach górskich jestem jak na razie bardzo zadowolony, sprawuje się znacznie lepiej niż Grizzly.
Dobre oceny zbiera też Vibram Baltra, z tego co tu czytam...
Vibram Bifida nie byłaby złą podeszwą, bo ma niegłupią rzeźbę bieżnika, jest bardzo odporna na ścieranie, ale ceną za tę twardość jest wysoka ''śliskość''. Przez to nadaje się tylko na wybitnie suche środowisko. Tyle, że amortyzacji nie stwierdzono, podeszwa jest jednolicie twarda.
Dlatego wolę właśnie podeszwy dwuskładnikowe z warstwą amortyzującą.
---
Edytowany: 2010-05-11 17:59:56
Dlatego też, gdy kupowałem G024, to kazałem wszycie języka zrobić ze skóry ;)
Co do ścieralności Gripa, to jestem zdziwiony, bo Hanzel z kolei, gdy zamawiałem tę podeszwę do G024 mówił o jej trwałości. Od września chodziłem w tych butach każdego miesiąca przynajmniej raz gdzieś w góry, przechodziłem na Gripie cały sezon zimowy i jak na razie nie stwierdziłem jakichś widocznych objawów zużycia. Inna sprawa, że nie używam tych butów na co dzień, do miasta (nie po to je kupiłem) - chodzę w nich tylko w góry.
Na co dzień w sezonie zimowym (październik- kwiecień) używałem 006-tek, a teraz chodzę w DG022, na podeszwie Grizzly (poprzednik Gripa). Tutaj już ślady zużycia są (mam butki od sierpnia 2008), ale główna rzeźba bieżnika jest jeszcze w całości.
Jak dotrę dziś do domu, to może wrzucę jakieś porównawcze foty obu podeszew (Grizzly / Grip).
Ja z Gripa w zastosowaniach górskich jestem jak na razie bardzo zadowolony, sprawuje się znacznie lepiej niż Grizzly.
Dobre oceny zbiera też Vibram Baltra, z tego co tu czytam...
Vibram Bifida nie byłaby złą podeszwą, bo ma niegłupią rzeźbę bieżnika, jest bardzo odporna na ścieranie, ale ceną za tę twardość jest wysoka ''śliskość''. Przez to nadaje się tylko na wybitnie suche środowisko. Tyle, że amortyzacji nie stwierdzono, podeszwa jest jednolicie twarda.
Dlatego wolę właśnie podeszwy dwuskładnikowe z warstwą amortyzującą.
---
Edytowany: 2010-05-11 17:59:56