06-04-2010, 22:02
Co do wkładek, to sam mam czasami problem, bo dopóki używałem tylko butów o bardziej miękkiej podpodeszwie, jak DG022, czy 006, to używałem zwykłych lateksowych wkładek za 7 zł z supermarketu, zapewniały mi dostateczną amortyzację, bo i sam but go zapewniał. Przy G024 przyznam szczerze, że jeszcze się nie zaopatrzyłem w odpowiednie wkładki, chodziłem przez zimę w tym, czego używałem wcześniej, ale nie do końca się to sprawdziło.
Musisz poszukać na forum czegoś na ten temat.
Ja miałem kiedyś wkładki amortyzujące z Campusa, piankowe, perforowane... i po pierwszym użyciu je wywaliłem, bo okazało się, że w miejscach gdzie była perforacja, zrobiły mi się bolesne bąble na piętach. Od tego czasu jakoś mi się nie zeszło i jeszcze się nie zaopatrzyłem w odpowiednie wkładki, więc ciężko mi cokolwiek polecać.
Poza tym pamiętać trzeba, że umieszczenie grubszej wkładki w środku buta nieco zmieni jego tęgość, będzie nieco mniej miejsca w środku. Jeśli już mierzyłbyś jakieś nowe wkładki, to pamiętaj żeby najpierw wyciągnąć te oryginalne ze środka. Ja może w tym miesiącu poszukam czegoś dla siebie, choć na razie nie mam takiego ciśnienia.
Ta twardość od środka daje się we znaki u mnie po kilkunastu kilometrach marszu i przy długotrwałym schodzeniu. Odczułem to w lutym podczas spaceru do Morskiego Oka tam i z powrotem - razem będzie to jakieś 20 km asfaltem.
Kilka dni temu miałem czas na około 2,5-godzinną wycieczkę na Przysłop Miętusi Doliną Małej Łąki, powrót inną trasą - wkładki miałem zwykłe, tak jak napisałem wyżej - i obyło się bez problemów. Stopy zaczyna się czuć dopiero po większych dystansach. Poza tym trzeba samemu spróbować jak i w czym się czuje najlepiej.
Musisz poszukać na forum czegoś na ten temat.
Ja miałem kiedyś wkładki amortyzujące z Campusa, piankowe, perforowane... i po pierwszym użyciu je wywaliłem, bo okazało się, że w miejscach gdzie była perforacja, zrobiły mi się bolesne bąble na piętach. Od tego czasu jakoś mi się nie zeszło i jeszcze się nie zaopatrzyłem w odpowiednie wkładki, więc ciężko mi cokolwiek polecać.
Poza tym pamiętać trzeba, że umieszczenie grubszej wkładki w środku buta nieco zmieni jego tęgość, będzie nieco mniej miejsca w środku. Jeśli już mierzyłbyś jakieś nowe wkładki, to pamiętaj żeby najpierw wyciągnąć te oryginalne ze środka. Ja może w tym miesiącu poszukam czegoś dla siebie, choć na razie nie mam takiego ciśnienia.
Ta twardość od środka daje się we znaki u mnie po kilkunastu kilometrach marszu i przy długotrwałym schodzeniu. Odczułem to w lutym podczas spaceru do Morskiego Oka tam i z powrotem - razem będzie to jakieś 20 km asfaltem.
Kilka dni temu miałem czas na około 2,5-godzinną wycieczkę na Przysłop Miętusi Doliną Małej Łąki, powrót inną trasą - wkładki miałem zwykłe, tak jak napisałem wyżej - i obyło się bez problemów. Stopy zaczyna się czuć dopiero po większych dystansach. Poza tym trzeba samemu spróbować jak i w czym się czuje najlepiej.