19-01-2010, 09:45
Dzięki Blatio. Bliżej wiosny spróbuję zamówić buty na odległość , mam nadzieję, że dobrze je dopasuję. ludzie chodzą po górach w naprawdę wypasionych butach po kilkaset złotych, ale moim zdaniem im prostsze w swojej budowie tym lepsze. dobra skóra plus podeszwa przyszyta, do tego niska waga i można pomykać bez przykrego uczucia że poza plecakiem dźwigasz jeszcze niewygodne i ciężkie buty.
Na tyle co zdołałem prztłumaczyć ten angielski bełkot to ten materiał(Tinsulate) jest bardzo zachwalany jako izolacja. Ale coś pod koniec tekstu odnośnie temperatury 0 stopni, -nie bardzo rozumiem ale chyba chodzi że dobre do temp 0 stopni a jak chłodniej to poleca coś nosić na buty... nie wiem.
W każdym razie materiał jako izolacja bardzo zachwalany.
No właśnie izolacja, która spełnia rolę ocieplenia choć sama z siebie oczywiście nie wydziela ciepła. Wiadomo że jak się chodzi po górkach to stopy non stop (i to dość ciężko) pracują i wydzielają ciepło, a Thinsulate to ciepło zatrzymuje, więc po jakimś czasie chodzenia w temp powyżej zera (a takie są w okresie od wiosny do jesieni), chciał nie chciał robi się zbyt ciepło, co nie jest przyjemne, bo nawet można odparzyć sobie stopy. Do tego na pewno ważne są odpowiednie skarpety. Zdaje się , że są jakieś oddychające z Coolmaxu, bo wełniane czy nawet bawełniane moim zdaniem nie są najlepsze do takich marszów, no może w zimie.
Może ktoś to już dobrze przetestował?
Pozdrawiam.
-------------------------------------------
Piotrek
Na tyle co zdołałem prztłumaczyć ten angielski bełkot to ten materiał(Tinsulate) jest bardzo zachwalany jako izolacja. Ale coś pod koniec tekstu odnośnie temperatury 0 stopni, -nie bardzo rozumiem ale chyba chodzi że dobre do temp 0 stopni a jak chłodniej to poleca coś nosić na buty... nie wiem.
W każdym razie materiał jako izolacja bardzo zachwalany.
No właśnie izolacja, która spełnia rolę ocieplenia choć sama z siebie oczywiście nie wydziela ciepła. Wiadomo że jak się chodzi po górkach to stopy non stop (i to dość ciężko) pracują i wydzielają ciepło, a Thinsulate to ciepło zatrzymuje, więc po jakimś czasie chodzenia w temp powyżej zera (a takie są w okresie od wiosny do jesieni), chciał nie chciał robi się zbyt ciepło, co nie jest przyjemne, bo nawet można odparzyć sobie stopy. Do tego na pewno ważne są odpowiednie skarpety. Zdaje się , że są jakieś oddychające z Coolmaxu, bo wełniane czy nawet bawełniane moim zdaniem nie są najlepsze do takich marszów, no może w zimie.
Może ktoś to już dobrze przetestował?
Pozdrawiam.
-------------------------------------------
Piotrek