25-04-2009, 09:00
O Gripie pisało kilka osób tutaj, że sprawdza się nieźle, ale najlepiej jakby jeszcze się wypowiedział ktoś kto używa tej podeszwy, ja miałem ją tylko raz w rękach jako ''element produkcyjny'', więc nie jestem w stanie za dużo powiedzieć poza tym, że rzeźba bieżnika wydaje się dość atrakcyjna.
Nubuk od Heinena jest bardzo fajny, lecz jeśli planujesz poruszanie się w mokrym śniegu, to warto go zaimpregnować, tak jak mówiłeś. Ja swoich 006 nie impregnowałem jeszcze niczym. Nubuk puścił mi wilgoć tylko raz, punktowo na zgięciu, po ok. 2h brodzenia w śnieżnej brei. Do tej pory buty nie były ruszane żadnym impregnatem, bo zima się skończyła, a na obecne temperatury są nieco za ciepłe, więc przesiadam się na swoje zamszowe DG022.
Jak dostaniesz te butki, to pisz jak się zachowują w użyciu i jak się zachowuje podeszwa.
P.S. Ja też przez 6 lat używałem Scarp Denver. Na ich wytrzymałość nie narzekałem, chociaż w miejscu klejenia z podeszwą skóra popękała, ale łapały wilgoć i były dla mnie po prostu niewygodne.
---
Edytowany: 2009-04-25 10:02:09
-------------------------------------------
Calmness is the key to all kinds of success.
Nubuk od Heinena jest bardzo fajny, lecz jeśli planujesz poruszanie się w mokrym śniegu, to warto go zaimpregnować, tak jak mówiłeś. Ja swoich 006 nie impregnowałem jeszcze niczym. Nubuk puścił mi wilgoć tylko raz, punktowo na zgięciu, po ok. 2h brodzenia w śnieżnej brei. Do tej pory buty nie były ruszane żadnym impregnatem, bo zima się skończyła, a na obecne temperatury są nieco za ciepłe, więc przesiadam się na swoje zamszowe DG022.
Jak dostaniesz te butki, to pisz jak się zachowują w użyciu i jak się zachowuje podeszwa.
P.S. Ja też przez 6 lat używałem Scarp Denver. Na ich wytrzymałość nie narzekałem, chociaż w miejscu klejenia z podeszwą skóra popękała, ale łapały wilgoć i były dla mnie po prostu niewygodne.
---
Edytowany: 2009-04-25 10:02:09
-------------------------------------------
Calmness is the key to all kinds of success.