25-04-2009, 08:37
W butach trekkingowych chodzę cały rok. Po mieście, lesie, jeżdżę w skały, jaskinie, niższe góry, a w tym roku chciałbym wybrać się na Orlą a może nawet via ferraty. Wiem, wiem, już się niektórzy krzywią bo ,,nie ma butów uniwersalnych''. Ale mnie zwyczajnie nie stać na kilka par. Kiedyś miałem Scarpę Denver i nosiłem te buty wszędzie: miasto, las, nawet pod namiot w zimie w Gorcach i wszedłem w nich na Mont Blanc najłatwiejszą trasą. Do jednych zastosowań były za miękkie, do innych za twarde, zawsze przemakające, mało wytrzymałe, ale ogólnie dało się w nich chodzić. Nie o Scarpach chcę jednak tu mówić. Szukam teraz butów równie uniwersalnych, ale nie mogę znaleźć. Scarp już więcej nie chcę bo mnie srodze zawiodły (rozklejenie się na Mont Blanc i inne wpadki). Zdecydowałem się na Hanzla, ponieważ to chyba jedyna tania firma, która robi obuwie modyfikowane według zaleceń klienta. Powiedzcie mi, czy mój plan jest dobry: zamówię sobie model 002
http://hanzel.pl/?p=productsMore&iProduc...002-Brenta
z gumowym noskiem i podeszwą Grip. Gumowy nosek przyda się w jaskiniach i górach oraz jako dodatkowa bariera dla wody. Nie chcę licówki i zostawię nubuk, bo produkowała go garbarnia Hainen, ta sama co robi skóry dla Meindla. W razie czego mocno go zaimpregnuję woskiem i sam sobie zrobię z niego licówkę:) Membrany raczej nie chcę ze względu na oddychalność. W ostateczności, do warunków zimowych kupię jakieś overboty z gumą na całego buta. Zdecydowałem się na podeszwę Grip bo podobno lepiej trzyma na śliskim niż stosowany VIBRAM Baltra. Jak myślicie, Grip da radę na Orlej i łatwych ferratach? Będzie miał stalową wkładkę w podpodeszwie poprawiającą sztywność, ale będzie lepiej amortyzował podczas wędrówek po asfalcie i nie będzie jeździł na lodzie jak Baltra. Taką mam nadzieję bo tą podeszwę to tylko na necie mogę zobaczyć. Ktoś tak w ogóle tego Gripa używa? Gdyby istniała jakaś luka w moim pokrętnym rozumowaniu to napiszcie proszę;)
http://hanzel.pl/?p=productsMore&iProduc...002-Brenta
z gumowym noskiem i podeszwą Grip. Gumowy nosek przyda się w jaskiniach i górach oraz jako dodatkowa bariera dla wody. Nie chcę licówki i zostawię nubuk, bo produkowała go garbarnia Hainen, ta sama co robi skóry dla Meindla. W razie czego mocno go zaimpregnuję woskiem i sam sobie zrobię z niego licówkę:) Membrany raczej nie chcę ze względu na oddychalność. W ostateczności, do warunków zimowych kupię jakieś overboty z gumą na całego buta. Zdecydowałem się na podeszwę Grip bo podobno lepiej trzyma na śliskim niż stosowany VIBRAM Baltra. Jak myślicie, Grip da radę na Orlej i łatwych ferratach? Będzie miał stalową wkładkę w podpodeszwie poprawiającą sztywność, ale będzie lepiej amortyzował podczas wędrówek po asfalcie i nie będzie jeździł na lodzie jak Baltra. Taką mam nadzieję bo tą podeszwę to tylko na necie mogę zobaczyć. Ktoś tak w ogóle tego Gripa używa? Gdyby istniała jakaś luka w moim pokrętnym rozumowaniu to napiszcie proszę;)