05-09-2008, 16:26
Czy chodzi Ci o to, jak bardzo czuć przez nią kamolce?
Jeśli chodzi o amortyzację, to oceniłbym ją wyżej niż w moich Bundeswehrach.
Podeszwa Hanzel TR PU (TR oznacza tu kauczuk termoplastyczny, PU to poliuretan - warstwa amortyzująca) w mojej opinii dość dobrze izoluje od podłoża. Czuć oczywiście co się ma pod stopami, ale naprawdę nie jest tak, że się czuje każdy kamyczek, po dłuższym chodzeniu nie czułem też jakiegoś zmęczenia stóp spowodowanego tym faktem.
Mając je na nogach w Tatrach przez dwa dni pod rząd przez 9-10 h bez przerwy, chodząc po kamieniach, żwirze, asfalcie, mogę stwierdzić, że zapewniła mi więcej komfortu niż gdy chodziłem w BW porównywalne trasy.
Mam też porównanie z inną podeszwą, którą użytkuję od kilku lat - Vibramem Bifidą. Bifida jest znacznie twardsza, na pewno bardziej przez to izoluje od kamieni, ale jej śliskość (zwłaszcza przy pierwszych oznakach zimy, w mieście) była dla mnie dosłownie zabójcza.
Podeszwa mich Hanzeli jest na pewno znacznie bardziej miękka niż rzeczona Bifida w moich starych Scarpach. Ma też od niej znacznie lepszą przyczepność, jest oczywiście bardziej elastyczna i miękka, ale nie oceniałbym tego jako minus.
Inna sprawa, że twarda Bifida jest trudno ścieralna. Podeszwa Hanzel na pewno tyle nie pożyje co moja ''kamienna'' bifida przez 4-5 lat chodzenia głównie po mieście. Sam pan Hanzel w rozmowie ze mną ocenił trwałość swojej firmowej podeszwy na około 2 lata regularnego użytkowania (tyle ''żyje'' ta podeszwa według opinii od służb mundurowych, które kupują buty z tą podeszwą).
Ja tych butów zamierzam używać głównie w górach i w terenie, w ciepłych i suchych porach, unikam chodzenia w nich po mieście, więc jest szansa, że podeszwa się nie zetrze tak szybko.
Podsumowując:
Jeśli porównamy tę podeszwę z Vibramem Bifidą, to jest ona:
(in plus)
+ bardziej przyczepna
+ wygodniejsza (amortyzacja) - Bifida jest prawie jak drewniak
+ mimo większej miękkości daje daje naprawdę fajny komfort chodzenia po całym dniu, odczuwanie przez nią kamieni nie jest uciążliwe
+ daje dobre ''czucie'' na skale
(in minus)
- troszkę bardziej czuć nierówności podłoża (dla mnie nieodczuwalne)
- może być mniej trwała i szybciej się ścierać
- ma mniej agresywną i niższą rzeźbę bieżnika niż Bifida, dlatego też...
(patrz niżej)
- ...raczej nie nadaje się na zimę (jak zresztą cały but, zresztą nie po to go kupiłem), chociaż w po śniegu i lodzie nie miałem jeszcze okazji chodzić
To tyle moich osobistych opinii. Mnie ta podeszwa w pełni odpowiada, do celów w jakich nabyłem te buty.
-------------------------------------------
Calmness is the key to all kinds of success.
Jeśli chodzi o amortyzację, to oceniłbym ją wyżej niż w moich Bundeswehrach.
Podeszwa Hanzel TR PU (TR oznacza tu kauczuk termoplastyczny, PU to poliuretan - warstwa amortyzująca) w mojej opinii dość dobrze izoluje od podłoża. Czuć oczywiście co się ma pod stopami, ale naprawdę nie jest tak, że się czuje każdy kamyczek, po dłuższym chodzeniu nie czułem też jakiegoś zmęczenia stóp spowodowanego tym faktem.
Mając je na nogach w Tatrach przez dwa dni pod rząd przez 9-10 h bez przerwy, chodząc po kamieniach, żwirze, asfalcie, mogę stwierdzić, że zapewniła mi więcej komfortu niż gdy chodziłem w BW porównywalne trasy.
Mam też porównanie z inną podeszwą, którą użytkuję od kilku lat - Vibramem Bifidą. Bifida jest znacznie twardsza, na pewno bardziej przez to izoluje od kamieni, ale jej śliskość (zwłaszcza przy pierwszych oznakach zimy, w mieście) była dla mnie dosłownie zabójcza.
Podeszwa mich Hanzeli jest na pewno znacznie bardziej miękka niż rzeczona Bifida w moich starych Scarpach. Ma też od niej znacznie lepszą przyczepność, jest oczywiście bardziej elastyczna i miękka, ale nie oceniałbym tego jako minus.
Inna sprawa, że twarda Bifida jest trudno ścieralna. Podeszwa Hanzel na pewno tyle nie pożyje co moja ''kamienna'' bifida przez 4-5 lat chodzenia głównie po mieście. Sam pan Hanzel w rozmowie ze mną ocenił trwałość swojej firmowej podeszwy na około 2 lata regularnego użytkowania (tyle ''żyje'' ta podeszwa według opinii od służb mundurowych, które kupują buty z tą podeszwą).
Ja tych butów zamierzam używać głównie w górach i w terenie, w ciepłych i suchych porach, unikam chodzenia w nich po mieście, więc jest szansa, że podeszwa się nie zetrze tak szybko.
Podsumowując:
Jeśli porównamy tę podeszwę z Vibramem Bifidą, to jest ona:
(in plus)
+ bardziej przyczepna
+ wygodniejsza (amortyzacja) - Bifida jest prawie jak drewniak
+ mimo większej miękkości daje daje naprawdę fajny komfort chodzenia po całym dniu, odczuwanie przez nią kamieni nie jest uciążliwe
+ daje dobre ''czucie'' na skale
(in minus)
- troszkę bardziej czuć nierówności podłoża (dla mnie nieodczuwalne)
- może być mniej trwała i szybciej się ścierać
- ma mniej agresywną i niższą rzeźbę bieżnika niż Bifida, dlatego też...
(patrz niżej)
- ...raczej nie nadaje się na zimę (jak zresztą cały but, zresztą nie po to go kupiłem), chociaż w po śniegu i lodzie nie miałem jeszcze okazji chodzić
To tyle moich osobistych opinii. Mnie ta podeszwa w pełni odpowiada, do celów w jakich nabyłem te buty.
-------------------------------------------
Calmness is the key to all kinds of success.