14-06-2007, 11:12
Popieram słowa Domurst'a.
Wiosną wyhaczyłem w Lidlu skarpety ''Natural evolution (Running)''. Cena ok. 12 zł/parę, skład:78% poliamid, 20% polipropylen, 2% elastan. Technologie: Meryl Skinlife, Lycra. Wzmocnienia na palcach, pod śródstopiem, wokół pięty i po bokach kostki, siła ściągaczy (dość szerokich) w sam raz (o ile nie minimalnie za słaba).
Moja opinia: lekko ze mną nie mają, bo je nieźle morduję podczas treningów, a stopy z natury do najsuchszych nie należą i... spisują się idealnie! Terstowałem również w górach, jako wewnętrzną warstwę pod skarpety trekkingowe (które uzywając w pojedynkę, pomimo rzekomych rewelacji, nie sprawdzały się zbytnio) i teraz uważam takie zestawienie za idealne na każde warunki!
Słowem - da się w Lidlu skroić dobre skerpetki, choć rzucane tam są średnio dwa razy do roku.
---
Edytowany: 2007-06-14 12:16:03
-------------------------------------------
Pozdrawiam
Wiosną wyhaczyłem w Lidlu skarpety ''Natural evolution (Running)''. Cena ok. 12 zł/parę, skład:78% poliamid, 20% polipropylen, 2% elastan. Technologie: Meryl Skinlife, Lycra. Wzmocnienia na palcach, pod śródstopiem, wokół pięty i po bokach kostki, siła ściągaczy (dość szerokich) w sam raz (o ile nie minimalnie za słaba).
Moja opinia: lekko ze mną nie mają, bo je nieźle morduję podczas treningów, a stopy z natury do najsuchszych nie należą i... spisują się idealnie! Terstowałem również w górach, jako wewnętrzną warstwę pod skarpety trekkingowe (które uzywając w pojedynkę, pomimo rzekomych rewelacji, nie sprawdzały się zbytnio) i teraz uważam takie zestawienie za idealne na każde warunki!
Słowem - da się w Lidlu skroić dobre skerpetki, choć rzucane tam są średnio dwa razy do roku.
---
Edytowany: 2007-06-14 12:16:03
-------------------------------------------
Pozdrawiam