05-05-2007, 14:01
właśnie wróciłam z gór, gdzie moje stopy przeżyły chwile grozy: najpierw mi się odparzyły, potem podgotowały[po 9h i 30 km intensywnego marszu - potem były kolejne 2h i 4 km]. próbuję w tej chwili umiejscowić problem i strzelam że chodzi o skarpety.
miąłam na sobie Domeyki Moreny i skarpety Bridgedale, model chyba Expedition - kupiony zupełnie bez głowy, ale najlepsze co miałam. info na stronie Alviki wspomina o jakiejś ''Nowej Wełnie'' - co to jest i z czym to się je? wydaje mi się w tej chwili, że dałam ciała je zakładając. Poza tym długo schną - po zdjęciu ze stopy zajmowało im to kilkanaście godzin. z drugiej strony pierwsze dwa dni b. dobrze mi sie chodziło. co byłoby lepszego na lato teraz? jesli bridgedale At Leisure, to czy są wystarczająco miekkie? moje stopy lubią dobrą amortyzację. ewentualnie są jakieś amortyzujące wkładki do butów z membraną?
obawiam się że kapitalizm znowu mnie tą swoją wielościa dostepnych produktów przybija i nie mogę zdecydować na coś konkretnego - wątek póki co dołożył mi tylko możliwości [Bridgedale At Leisure lub Light Hiker, Rohner Fibre Clima lub Hi-Tech, Filmar (na stronie producenta brak składu %), Accapi Light lub Ultralight - coś jeszcze godnego polecenia? jakieś porównania? na stopach nie chcę oszczędzać, ale cenię wysoko trwałość]. znalazłam jeszcze Nordhorn Trekking Coolmax Fresh, jakby mi szcześcia było mało.
odrzuciłam z góry praktycznie wszystko co ma bawełnę - ale czy słusznie?
z góry wielkie dzięki za odpowiedz
S
PS. co oznacza pojecie ''trzy sezony'' w przypadku skarpet? wiosna-lato-jesien czy jesien-zima-wiosna?
miąłam na sobie Domeyki Moreny i skarpety Bridgedale, model chyba Expedition - kupiony zupełnie bez głowy, ale najlepsze co miałam. info na stronie Alviki wspomina o jakiejś ''Nowej Wełnie'' - co to jest i z czym to się je? wydaje mi się w tej chwili, że dałam ciała je zakładając. Poza tym długo schną - po zdjęciu ze stopy zajmowało im to kilkanaście godzin. z drugiej strony pierwsze dwa dni b. dobrze mi sie chodziło. co byłoby lepszego na lato teraz? jesli bridgedale At Leisure, to czy są wystarczająco miekkie? moje stopy lubią dobrą amortyzację. ewentualnie są jakieś amortyzujące wkładki do butów z membraną?
obawiam się że kapitalizm znowu mnie tą swoją wielościa dostepnych produktów przybija i nie mogę zdecydować na coś konkretnego - wątek póki co dołożył mi tylko możliwości [Bridgedale At Leisure lub Light Hiker, Rohner Fibre Clima lub Hi-Tech, Filmar (na stronie producenta brak składu %), Accapi Light lub Ultralight - coś jeszcze godnego polecenia? jakieś porównania? na stopach nie chcę oszczędzać, ale cenię wysoko trwałość]. znalazłam jeszcze Nordhorn Trekking Coolmax Fresh, jakby mi szcześcia było mało.
odrzuciłam z góry praktycznie wszystko co ma bawełnę - ale czy słusznie?
z góry wielkie dzięki za odpowiedz
S
PS. co oznacza pojecie ''trzy sezony'' w przypadku skarpet? wiosna-lato-jesien czy jesien-zima-wiosna?