08-09-2005, 18:02
Jeżeli lato - z domieszką (sporą) coolmaxu. Generalnie zasada jest taka, że im większa przewidywana aktywność tym mniej natury, czyli np. wełny. W skarpetach typowo zimowych stosuje się np. wełnę z merynosów - w różnych ilościach i w połączeniu z różnymi wynalazkami - elastanem, poliamidem, cordurą etc.
Myślę, że nie ma sensu łączyć skarpet wełnianych ze sztucznymi, chociaż to oczywiście kwestia upodobań. Dobór skarpet zależy też oczywiście od butów, do których będziesz ich używał. Inaczej ''żyją'' na stopie buty np. z gore, a inaczej z woskowanej skóry i bez membrany.
Inna sprawa, czy nosić jedną czy dwie pary. Stara szkoła mówi, że dwie - jedną cienką, drugą grubą. Chyba w wielu przypadkach można to sobie odpuscić, tym bardziej, że nawet cienkie skarpetki trekkingowe mają najczęściej wzmocnienia na palcach i piętach.
Nie wiem czy skarpety, o których piszesz warto kupić. Przede wszystkim zwróć uwagę na skład.
Pozdro.
-------------------------------------------
halicz HiM3stawy
Myślę, że nie ma sensu łączyć skarpet wełnianych ze sztucznymi, chociaż to oczywiście kwestia upodobań. Dobór skarpet zależy też oczywiście od butów, do których będziesz ich używał. Inaczej ''żyją'' na stopie buty np. z gore, a inaczej z woskowanej skóry i bez membrany.
Inna sprawa, czy nosić jedną czy dwie pary. Stara szkoła mówi, że dwie - jedną cienką, drugą grubą. Chyba w wielu przypadkach można to sobie odpuscić, tym bardziej, że nawet cienkie skarpetki trekkingowe mają najczęściej wzmocnienia na palcach i piętach.
Nie wiem czy skarpety, o których piszesz warto kupić. Przede wszystkim zwróć uwagę na skład.
Pozdro.
-------------------------------------------
halicz HiM3stawy