05-07-2005, 15:30
smierdzą, smierdzą... :P
jony srebra wchodzą w reakcję z błoną komórkową drobnoustrojów działając jak katalizator i zmieniają aktywność enzymu, którego bakterie, wirusy i grzyby potrzebują do namnażania się. reakcja ta sprawia, że mikroorganizmy giną w ciągu kilku minut...
''W czasach, kiedy nie było leków zwalczających drobnoustroje wywołujące zatrucia pokarmowe, srebrne naczynia chroniły przed chorobami. Już starożytni wiedzieli, że metal ten ma właściwości lecznicze i wykorzystywali to w codziennym życiu. Używali do picia srebrnych pucharów, dzięki czemu rzadziej zapadali na choroby układu pokarmowego. Wiedzieli też, że srebrna moneta wrzucona do dzbana z wodą lub mlekiem pozwalała dłużej zachować ich świeżość. Także żywność przechowywana w posrebrzanych od środka naczyniach nie psuła się tak szybko jak w glinianych. Mongolscy pasterze w ten sposób przechowywali też mleko.''
:)
jony srebra wchodzą w reakcję z błoną komórkową drobnoustrojów działając jak katalizator i zmieniają aktywność enzymu, którego bakterie, wirusy i grzyby potrzebują do namnażania się. reakcja ta sprawia, że mikroorganizmy giną w ciągu kilku minut...
''W czasach, kiedy nie było leków zwalczających drobnoustroje wywołujące zatrucia pokarmowe, srebrne naczynia chroniły przed chorobami. Już starożytni wiedzieli, że metal ten ma właściwości lecznicze i wykorzystywali to w codziennym życiu. Używali do picia srebrnych pucharów, dzięki czemu rzadziej zapadali na choroby układu pokarmowego. Wiedzieli też, że srebrna moneta wrzucona do dzbana z wodą lub mlekiem pozwalała dłużej zachować ich świeżość. Także żywność przechowywana w posrebrzanych od środka naczyniach nie psuła się tak szybko jak w glinianych. Mongolscy pasterze w ten sposób przechowywali też mleko.''
:)