08-02-2006, 15:55
i tu Cię zaskoczę NocnyMareczku:)))
będę miał czekanik, jak to na Krupowej Grani przystało:)))
p.s. jak mi jeszcze jakiś sprzęt zapodacie do noszenia, to będę musiał niedługo sobie drugie kolano operować...
ale tak serio, to ja uważam, że noszenie takiego sprzętu jak sonda etc niesie ze sobą jeszcze jeden aspekt, a mianowicie pokonywania coraz bardziej niebezpiecznych, w tym miejscu chodzi mi o zagrożenie lawiną, tras. taki sprzęt będzie niósł za sobą coraz większe złudne poczucie bezpieczeństwa. ''mam sondę, mam łopatę pierdoczę wszystko i lezę tam gdzie nigdy nie polazłem jeszcze, a jak coś się stanie to mnie szybko wyłowią.'' może wydać się Wam to niedorzeczne, ale ja taki widzę tego aspekt. i po części podzielam zdanie Cffaniaka i Kardiego- co jeszcze mam ze sobą nosić- łyżwy, bo będę przechodził koło Czarnego Stawu??
będę miał czekanik, jak to na Krupowej Grani przystało:)))
p.s. jak mi jeszcze jakiś sprzęt zapodacie do noszenia, to będę musiał niedługo sobie drugie kolano operować...
ale tak serio, to ja uważam, że noszenie takiego sprzętu jak sonda etc niesie ze sobą jeszcze jeden aspekt, a mianowicie pokonywania coraz bardziej niebezpiecznych, w tym miejscu chodzi mi o zagrożenie lawiną, tras. taki sprzęt będzie niósł za sobą coraz większe złudne poczucie bezpieczeństwa. ''mam sondę, mam łopatę pierdoczę wszystko i lezę tam gdzie nigdy nie polazłem jeszcze, a jak coś się stanie to mnie szybko wyłowią.'' może wydać się Wam to niedorzeczne, ale ja taki widzę tego aspekt. i po części podzielam zdanie Cffaniaka i Kardiego- co jeszcze mam ze sobą nosić- łyżwy, bo będę przechodził koło Czarnego Stawu??