11-02-2018, 01:38
Potwierdzam słowa Arniego odnośnie maty karbowanej.
Pierwotnie (ok. dwóch lat wstecz) byłem innego zdania. Miesiąc czasu latem spędziłem na takiej karimacie. Warunki - było i ciepło i zimno, sucho i wilgotno. Wilgoć czasami była w rowkach. Ale tak śladowe ilości, że pomijalne.
We wrześniu ubr. zakończyłem 5-miesięczną wyprawę. Warunki zbliżone. W tym przypadku często zdarzało się bardzo dużo wilgoci w rowkach. Do tego stopnia, że wilgoć przechodziła na puchowy śpiwór. Z pewnością nie kupię już nic karbowanego jako podkład.
Pierwotnie (ok. dwóch lat wstecz) byłem innego zdania. Miesiąc czasu latem spędziłem na takiej karimacie. Warunki - było i ciepło i zimno, sucho i wilgotno. Wilgoć czasami była w rowkach. Ale tak śladowe ilości, że pomijalne.
We wrześniu ubr. zakończyłem 5-miesięczną wyprawę. Warunki zbliżone. W tym przypadku często zdarzało się bardzo dużo wilgoci w rowkach. Do tego stopnia, że wilgoć przechodziła na puchowy śpiwór. Z pewnością nie kupię już nic karbowanego jako podkład.