01-09-2015, 18:16
Pewnie rzutowało kiedy kupiłeś śpiwór (jaka jest data produkcji).
Gdybając może to był np.2004 r.
Syntetyki ulegają degradacji.
Ale nawet tak stary i nieumiejętnie (niewłaściwie) przechowywany śpiwór o wadze 1,8 kg i 300 g ociepliny powinien zapewnić minimalną termikę w temperaturach jakie obecnie mamy (choć noc gdzieś jakieś 11 dni temu była faktycznie chłodna).
Ja praktycznie co tydzień śpię nad jeziorami. Korzystam z puchaczy Yeti . Nie mam problemów z wilgocią. Letnie syntetyki zabieram gdy prognoza jest pewna.
Po prostu czas tego Małacha się skończył. Podziel sobie kwotę jaką zapłaciłeś przez ilość lat. Jak wyjdzie ok 30 zł to będzie to samo (no prawie to samo) co marketowiec co 2 lata.
Gdybając może to był np.2004 r.
Syntetyki ulegają degradacji.
Ale nawet tak stary i nieumiejętnie (niewłaściwie) przechowywany śpiwór o wadze 1,8 kg i 300 g ociepliny powinien zapewnić minimalną termikę w temperaturach jakie obecnie mamy (choć noc gdzieś jakieś 11 dni temu była faktycznie chłodna).
Ja praktycznie co tydzień śpię nad jeziorami. Korzystam z puchaczy Yeti . Nie mam problemów z wilgocią. Letnie syntetyki zabieram gdy prognoza jest pewna.
Po prostu czas tego Małacha się skończył. Podziel sobie kwotę jaką zapłaciłeś przez ilość lat. Jak wyjdzie ok 30 zł to będzie to samo (no prawie to samo) co marketowiec co 2 lata.