21-02-2015, 11:05
Chodziło o bivy bag.
Chodzi o to, że śpiwór puchowy to bardzo kosztowna sprawa. Puch jest bardzo trwały i możliwa jest jego wymiana, podczas gdy membrana jak to membrana a dodatkowo śpiwór upycha się przy pakowaniu a to jej na pewno nie pomaga. Więc wydaje się, że trwalszym i uniwersalniejszym na dłuższą metę rozwiązaniem była by płachta (bivy) zamiast pokrycia dry. Niby, że skrapla się na niemembranowym pokryciu ale impregnowanym (a tą impregancję/dwr można odświeżać. Więc wydaje się, że tak czy inaczej puch jest jakoś tam bardziej odizolowany od wilgoci a dodatkowo przy bezmembranowej tkaninie łatwiej odparować jakiejkolwiek wilgoci z wewnątrz przy suszeniu śpiwora.
Tak teoretyzuję oczywiście. Przymierzam się do puchu i rozpatruję różne możliwości.
-------------------------------------------
m
Chodzi o to, że śpiwór puchowy to bardzo kosztowna sprawa. Puch jest bardzo trwały i możliwa jest jego wymiana, podczas gdy membrana jak to membrana a dodatkowo śpiwór upycha się przy pakowaniu a to jej na pewno nie pomaga. Więc wydaje się, że trwalszym i uniwersalniejszym na dłuższą metę rozwiązaniem była by płachta (bivy) zamiast pokrycia dry. Niby, że skrapla się na niemembranowym pokryciu ale impregnowanym (a tą impregancję/dwr można odświeżać. Więc wydaje się, że tak czy inaczej puch jest jakoś tam bardziej odizolowany od wilgoci a dodatkowo przy bezmembranowej tkaninie łatwiej odparować jakiejkolwiek wilgoci z wewnątrz przy suszeniu śpiwora.
Tak teoretyzuję oczywiście. Przymierzam się do puchu i rozpatruję różne możliwości.
-------------------------------------------
m